Karta Postaci
-
PanSzakal
Imię: Skritch
Nazwisko: Cragsbark
Rasa: Skaven
Pseudonim:
Charakter: w grze
Wiek: 32
Towarzysz: Ecriel Wildgrip, skaven. Zaawansowany mutagenista i mag ognia. W wieku 33 lat. Jest słaby fizyczne ale silny w magii.
Majątek + nieruchomości: 30 sztuk złota
Historia: Jak każdy skaven urodził się w podmroku, nie wyróżniał się niczym na tle setek braci, sióstr i kuzynów. Gdy dorastał ukazał się jego potencjał na zostanie wojownikiem. I faktycznie nim został, choć nie był jakoś specjalnie niezwhkły to dawał radę, przeżył kilka bitew i potyczek jednak pozostawał szarym przeciętniakiem. Lecz z każdą potyczką wyłaniał się jego wojowniczy talent. Przez długą część życia zdobywał doświadczenie i był coraz lepszy ale wciąż za słaby. Wtedy wpadł na szatański plan. Jego “przyjaciel” Ecriel Wildgrip był mutagenistą, warto wspomnieć że to on uczył Skritcha magii ognia. Ecriel pod wpływem próźb Skritcha zdecydował się na eksperyment. Zmiksował na szybko jakiś mutagen i puf. Nic się nie stało. Znaczy z początku, bo Skritch zaobserwował przyrost mięśni i przyśpieszony wzrost zębów oraz pazurów. Kiedy poinformował o tym Ecriela, ten był tym zafascynowany i wściekły na siebie za to że nie zachował przepisu na ów mutagen. Potencjał bojowy Skritcha wzrósł przez co piął się po szczeblach wojskowej hierarchii. Jednak skaveni jak to skaveni, są su**nsynami zawsze chętnymi by uprzykrzyć komuś życie. W niedługim czasie Skritch został posądzony o zdradę, a dokładniej o sprzedanie informacji goblinom co było kłamstwem. Wieści rozeszły się szybko, przez co nie mógł dłużej zostać na terenach klanu. Razem z nim uciekł Ecriel. Lecz tylko dla tego że został oskarżony o współudział. Obecnie obaj jegomoście ponoszą się po podmroku.
Umiejętności:
‐ niezły wojownik jak na skavena, umie walczyć jednoręcznym mieczem oraz włócznią.
‐ siłą przewyższa większość normalnych skavenów ale tylko trochę.
‐ magia ognia na podstawowym.
Wady:
‐ Nie umie pływać i boi się głębokiej wody.
‐ Wśród skavenów uchodzi za twardziela i siłacza, jednak dalej pozostaje cherlawym skavenem przez co broń ciężka i duży bagaż odpadają.
‐ Większość skavenów go nie szanuje i za nim nie przepada ponieważ rzekomo podał goblinom tajne informacje swojego klanu.
Specyfikacje: Drobna mutacja która trochę go “poprawiła”
Zawód: bezrobotny chyba że banita to zawód.
Ekwipunek: Włócznia, jednoręczny krzywy miecz, nóż, bukłak z wodą i jedzenie w postaci suszonego mięsa na 2 dni.
Wygląd:
Ubranie: Odziany w poszarpane szmaty pod którymi skrywa się skórzany kaftan, dziurawa kolczuga kiepskiej jakości i pas z sakwami. -
-
-
-
-
-
-
Ether
Imię: Benegar
Nazwisko: Galt
Rasa: Człowiek
Charakter: W grze.
Wiek: 29
Towarzysz: Koń.
Konny posłaniec z włości.
Makhas Barbedarm ‐ Krasnolud, mistrz murarski mający za zadanie sporządzić plany fortyfikacji zamku i takowy zamek ufortyfikować.
Kilku jego krasnoludzkich pomocników, mających za zadanie pomóc w fortyfikacji zamku.
Dziesięciu konnych do obstawy transportu.
Pięć wozów, jeden z zapasami, cztery z zasobami i sprzętem.
(Nie, żeby Benegar był jakiś wyjątkowy, po prostu takie grupy zostały wysłane po całej granicy).Majątek + nieruchomości: Zamek z przylegającymi trzema wsiami.
Ruchomości ‐ W skarbcu zamku powinno znajdować się około 3000 złota i wartościowe pamiątki rodowe.Historia: Każdy ma takie prawa, jakie zdoła zdobyć i obronić. Zasada ta jest jedyną liczącą się zasadą na Pograniczu. Benegar miał możliwość uniknąć takiego życia.
Gdy zmarł ojciec, bratu, Wimarckowi przypadł zgodnie z zasadą starszeństwa zamek, a Benegarowi ‐ przyległe wsie. Przychód z podatków, a także ze szlaku handlowego, pozwolił młodszemu z braci na wyjazd i kształcenie się.Odebrał twarde i staranne wychowanie, jak przystało na syna średnio zamożnego szlachcica, a po zrzeczeniu się wsi na rzecz brata (w zamian za pieniądze na edukację) ‐ wyjechał. Niestety, zabrakło mu umiejętności, aby dostać się do Gildii Magów, dlatego skończył w Gilgasz (przecież tak każdy zaczyna…)
Tuż przed zakończeniem nauki, Benegar dowiedział się, że Wimarck zginął bohatersko, podczas oblężenia zamku, którego powodem był konflikt lokalny, wywołany samozwańczo przez przywódcę jednego z plemion.Atak został odparty, a orkowie przegonieni. Księstwo Orków oficjalnie nie przyznaje się do ataku, lecz granica płonie. Czas wzmocnić ją za wszelką cenę, dlatego Benegar, wraz z niewielkim wsparciem jako ostatnim z rodu został odesłany na Pogranicze.
Umiejętności:
‐ Umie w walkę bronią białą jednoręczną
‐ Umie w drzewcowe
‐ Magia leczenia ‐ średnio zaawansowany
‐ Magia ziemi ‐ zaawansowanyWady:
‐ Nie umie w dystansowe
‐ Nie umie w dwuręczne ciężkie białe
‐ Nie umie wręcz za bardzo. Znaczy zapasy spoko, ale z takim orkiem czy innymi to suabo.
‐ Słabo ze zręcznością.
‐ Niedoświadczony (to jest, cholera wada jak ch*j. Wysyłać niedoświadczonego przywódcę na płonące pogranicze, mającego sobie poradzić z hordą orków na karku, poddanymi i innymi takimi).Specyfikacje brak.
Zawód: Rycerz (Pan na włościach brzmi lepiej, ale nie przejdzie… :c)
Ekwipunek:
Głównie to co na zdjęciu:
‐ Zwykłe ubranie
‐ Przeszywnica
‐ Kolczuga
‐ Pełna zbroja
‐ Lanca
‐ Wzmocniona tarcza
‐ Miecz rodowy (Niemagiczny, niezdobiony, po prostu stary, ale wyyytrzymały)Wygląd: Zdjęcie
Ubranie: Zdjęcie
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Opisz lepiej tę walkę wręcz, a najlepiej to rozdziel pomiędzy walkę wręcz, czyli pięściami, stopami i tak dalej, a walkę bronią białą wszelkiej maści. Możesz tam wpisać jakiś losowy uniwersytet czy akademię, ewentualnie elitarną Cesarską Akademię Nauk, ale to jest tak prestiżowe, że bardziej się nie da. No i chciałbym poznać imię tego Krasnoluda, choć może być w grze. Poza tym wady nie równoważą zalet i jest coś młody jak po takim kształceniu się, dodaj mu kilka lat.
-
-
-
-