Karta Postaci
-
-
-
-
-
-
-
-
bulorwas
Imię: Al
Kair Nazwisko : al‐Thamen Rasa : Człowiek Pseudonim: Czarny Omen, Kapłan Czarnego Słońca Charakter : W grze Wiek: 45 lat Towarzysz : 14 Kobiet w tym: 3 rzemieślniczki, 1 zielarka, 7 poławiaczek i 3 Nałożnice/Żony Al
Kaira będące za razem kapłankami
11 Mężczyzn w tym: 7 wojowników, 1 Hakim i 3 Łowców.
5 dzieci (dwie dziewczynki i 3 chłopców)
Majątek + nieruchomości: Całe plemię jest prawnie jego własnością, wszystkie namioty, woły, konie, kozy i pieniądze z resztą też. 500 sztuk złota
Historia (co wasza postać robiła przed rozpoczęciem się akcji PBF’a. Im dłuższa i ciekawsza tym lepiej. Owszem, dobra historia u mnie punktuje i sprawia, że czasem przymknę oko na jakąś wadę, zaletę czy element ekwipunku):
Umiejętności:
Zaawansowana magia ognia
Podstawowa piasku
Podstawy walki Pałaszem i kijem bojowym.
Umie jeździć konno.
Umie czytać, pisać, liczyć.
Dobrze walczy wręcz
Dobry dowódca, strateg i władca
Wady:
Nie jest to silny człowiek.
Za szybki też nie jest.
Jako “dzikus” nie ma za wysokiej pozycji w Slav.
Jest wojna, więc najpewniej Sułtan niedługo zażąda kilku wojów do armii, a na to nie stać plemienia.
Od dłuższego czasu ich patronka, tytanka Sharee się z nim nie kontaktuje, a to zły omen.
Specyfikacje:
Zawód: Przywódca plemienia
Ekwipunek:
Dwa kastety z kolcami.
Dwuręczny kij bojowy.
Brązowe pierścienie, każdy z symbolem innego Pradawnego, oczywiście bez Melkora.
Amulet poświęcony Sharee
Skórzana torba typu nerka.
Czarna maska przedstawiająca Melkora
Wygląd (opis lub obrazek, ale to pierwsze musi być dość dokładne):
Ubranie (Ca dana postać ma na sobie. Najlepiej jeśli będzie pasować do wyglądu i zawodu. Również może to być opis lub obrazek):WIP
-
-
-
-
-
-
PanSzakal
PanSzakal pisze:
Imię: Urulg
Nazwisko: brak
Rasa: Orkolog
Pseudonim: Gruchotacz
Charakter: w grze
Wiek: 31
Towarzysz: Hobgoblin Bordrod o przydomku Żmija. Bordrod to typ z poczuciem humoru, jest dość radosny i wyjątkowo niehonorowy. Ma niedużą kuszę z zapasem 17 zatrutych bełtów, do walki na blisko ma małą szablę. Umie dobrze używać kuszy ale z szablą idzie mu gorzej. Do tego nosi skórzany kaftan.
Drugi Towarzysz to Gnoll imieniem Xot. Jest sadystycznym i bezwzględnym ch**em o czarnym poczuciu humoru. To najlepszy przyjaciel Urulga. Jako broni używa buzdyganu i długiego noża jako broni zapasowej, umie walczyć nimi jak profesjonalista. Nosi zbroję łuskową i jakieś szmaty.
Majątek + nieruchomości: Calutkie 200 sztuk złota.
Historia: Urulg był wojownikiem księstwa orków ale w pewnym momencie swojego życia został schwytany i sprzedany jako niewolnik. Z początku pracował w kopalni miedzi ale po 2 latach kupił go pewien bogaty kupiec i właściciel karawany który chciał go wykorzystać jako tragarza. Wtedy Urulg poznał Xota i Bordroda. A dokładniej gdy stanął w obronie Xota kiedy jeden ze strażników się nad nim znęcał i bił go. Wtedy też zostali najlepszymi Przyjaciułmi. Zafascynowany historiami Bordroda o Hordzie, Urulg zapragnął się do nich przyłączyć, ale najpierw musiał uciec. Ale to było dziecinnie łatwe. Albowiem Xot i Bordrod obmyślili genialny plan który przebiegł mniej więcej tak: W trakcie podróży Xot udał że się potkną, co odciągnęło uwagę kilku strażników i ich szefa. Wtedy też Bordrod ukradł klucze do kajdan Urulga i uwolnił go. Orkolog chwycił jednego ze strażników którzy dokuczali jego przyjacielowi i wykorzystał go jako broń. Tłukł nim o innych strażników i zabił bądź zranił większość w tym właściciela karawany, reszta oprawców uciekła. Wtedy Gnol dokonał zemsty na strażniku który go pobił. Oskalpował go i przywłaszczył sobie jego buzdygan. Kiedy wszyscy się oswobodzili to złupili karawanę i ruszyli do przełęczy martwego Orka. Gdy kompania ta po licznych walkach z łowcami nagród dotarła do przełęczy o mało się nie rozpadła przez to że Urulg prawie zdeptał Bordroda a Xot dowiedział się że ma syna. Każdy z nich chciał iść w swoją stronę jednak cudem się pogodzili i dołączyli do hordy.
Umiejętności: Walka ciężką bronią obuchową i obuchowo‐sieczną. Jest wyjątkowo silny i wytrzymały.
Wady: Nie jest zbyt szybki ani zręczny, tym bardziej zwinny. Nie umie używać broni dystansowej jak łuki i kusze. Nie umie pływać. Ma klaustrofobię.
Specyfikacje: Klaustrofobia
Zawód: Wojownik Hordy
Ekwipunek: Ubranie, coś w rodzaju dwuręcznego topora w rozmiarze dla Orkologa, przyczepiony do pasa 2 metrowy łańcuch zakończony żelazną kulą z kolcami, bukłak z wodą, zapas suszonego mięsa na 2 dni, sakwa na złoi inne drobiazgi
Wygląd:
Ubranie: wyżejSkończyłem
-
-
-
-
-
wiewiur500kuba
Imię: Vern
Nazwisko: Nanbus
Rasa: Człowiek
Pseudonim: Brak.
Charakter: W grze.
Wiek: 30 lat
Towarzysz: Koń o dźwięcznym imieniu Piast
Majątek + nieruchomości: 300 złota
Historia: Vern urodził się i wychował w Gilgasz. Miał kochającą rodzinę. Bardzo chciał pójść w ślady ojca, który pracował jako strażnik miejski. Od najmłodszych więc lat ćwiczył walkę bronią i rozwijał się fizycznie. Od dziecka też wpajano mu że prawo jest najważniejsze, że trzeba go przestrzegać i inne tego typu rzeczy. W końcu syn strażnika miejskiego, który chce iść w ślady ojca takie rzeczy wpojone mieć musi, prawda? Przeżył sobie tak szczęśliwie całe dzieciństwo. Kiedy dorósł, postarał się o dołączenie do straży miejskiej. Udało mu się! Nawet przyszło mu to łatwo, bo w obecnym stanie przyjęliby każdego, nawet wiejskiego chłopka. Pracował tak w Straży jakiś czas, lecz nic ciekawego się nie działo, towarzystwo nie było zbyt ciekawe, innymi słowy ‐ nuda. I to właściwie Vernowi nie pasowało. Po pracy Strażnika oczekiwał czegoś więcej. Walki z bandytami, pościgi, może jakieś śledztwa… Jednak im dłużej tutaj pracował, tym bardziej uświadamiał sobie jak bardzo się co do tego mylił. Po roku pracy jego rodzice zmarli z jakieś choroby, jednak nie ma co się dziwić, trochę lat na karku już mięli. Wraz z ich śmiercią Verna już nic w mieście nie trzymało. W pewnym momencie więc wykradł z garnizonu straży uzbrojenie, kupił sobie w stajni konia i opuścił miasto. Podróżował tak jakiś czas po Elarid. Nie spotykał zbyt wielu potworów, raz udało mu się zająć szajką bandytów. Z czasem zaczął się coraz bardziej specjalizować w walce z bandytami, szlifował swe umiejętności. W pewnym momencie nawet dorobił się kompana, Larva, z którym podróżował kolejny rok. Vern nauczył się od niego podstaw magii ognia. Niestety, Larv zginął z rąk jakiegoś potwora, przed którym Vernowi udało się uciec. Przeżył jeszcze kilka innych przygód, aż w końcu zawitał do Belukarmerah
Umiejętności:- Bardzo dobrze opanował władanie mieczem dwuręcznym
- Magia ognia na podstawowym
- Sprawny fizycznie
Wady:
‐ Nie potrafi obsługiwać innych broni białych ani dystansowych
‐ Nie potrafi pływać
Specyfikacje:
-