Karta Postaci
-
Konto usunięte
Imię: Bru
Nazwisko: Dyneh
Rasa: Ork
Pseudonim: Niszczyciel
Charakter: Uparty, zły.
Wiek: 70
Towarzysz: Armia. (Około 50 członków, 40 Orków, 10 goblinów)
Majątek i nieruchomości:4000 Sztuk złota, przenośny namiot królewski.
Historia:
Bru wychowany był przez królewską rodzinę orków. Od narodzin chciał niszczyć wszystko na swojej drodze. W wieku 9 lat pokonał Orka, który miał lat 17. Później było już tylko lepiej. Kiedy narodził się jego brat, nikt na niego nie zwrócił uwagi. Ork zbuntował się swojej rodzinie, pozabijał ich wszystkich po kolei. Wziął wszystkie graty ojca i uciekł na tereny Verden. Tam podbijał mniejsze wioski, i zniewalał najsilniejszych wojowników. W końcu chciał podbić jedno z większych miast. Przy walce, kiedy pokonali połowę jego armii, uciekł. Przyrzekł sobie, że podbiję wszystkie miasta w Elarid, i stworzy największe imperium w historii.
Umiejętności:
‐Doskonale włada toporem.
‐Jest doświadczonym magiem ognia.
Wady:
‐Jest bardzo wolny
Specyfikacje:
‐Zimno go osłabia.
Rodzina: Brak (nikt nie żyję)
Zawód: Zdobywca
Ekwipunek:
Długi topór dwuręczny
Siekiera do rzucania
Wygląd:
Ubranie:
‐Wytrzymała zbroja
‐Wytrzymałe buty
‐Wytrzymałe spodnie
‐Mniej wytrzymały hełm. -
Konto usunięte
Imię: Ghorkhann (nie miałem pomysłu ;‐;)
Nazwisko: Sirthi
Rasa: Styric
Pseudonim: ‐
Charakter: Małomówny, bezwzględny
Wiek: 48
Towarzysz: ‐
Majątek + nieruchomości: Mały zamek w cesarstwie Varden, 1000 sztuk złota
Historia: Nigdy nie znał rodziców, porzucili go prawie zaraz po narodzinach. Wychowywał się w małej wiosce. Przygarnęła go rodzina rolników. Żył spokojnie, aż pewnego dnia. Do wioski przybył wędrowiec. Okazało się, że znał rodziców Ghorkhanna. Był magiem i chciał uczyć chłopca. Ghorkhann zgodził się prawie od razu. Przez lata mieszkał w zamku maga i uczył się magii. Nauczył się też pisać i czytać. Poznał wiele ciekawych miejsc. Jednak pewnego dnia mag umarł. Został zamordowany podczas samotnej wędrówki. Na początku Ghorkhann nie mógł się pozbierać po śmierci maga, ale po wielu latach jego życie jest już dość normalne. Mieszka w zamku swego nauczyciela.
Umiejętności:
‐Zaawansowana magia elektryczności i ognia
Wady:
‐Słabo walczy bronią białą
‐Nie umie używać broni dystansowej
Specyfikacje:
‐Bardzo duża ilość alrinów w organizmie
Rodzina:
Zawód: Najemny mag (Za luja nie wiem jak to inaczej opisać. Zarabia sprzedając rzeczy zdobyte podczas podróży, czasem uczy magii, jeszcze innym razem przyjmuje zlecenia)
Ekwipunek: Księgi magiczne znajdujące się w jego zamku
Wygląd:
Ubranie: Lekka kolczuga, Szata -
-
-
-
-
-
-
Konto usunięte
Imię: Jorah
Nazwisko: Blackhole
Rasa: człowiek
Pseudonim: Gentleman
Charakter: Sadystyczny
Wiek: 29 lat
Towarzysz : Jastrząb
Majątek + nieruchomości : 200 sztuk złota , nie posiada nieruchomości
Historia: Urodził się w szanowanej rodzinie kupieckiej. Już od 6 roku życia musiał jednak sam zarabiać na życie , gdyż pewien zazdrosny kupiec wynajął zabójców by ci wybili całą rodzinę Blackhole. Jedynie oszczędzili najmłodsze dziecko w rodzinie , czyli właśnie Joraha. Na dodatek wyjawili mu kto dał im zlecenie , gdyż uważali ,że musi on się zemścić na tej osobie. Jorah wiódł spokojne życie żebraka , aż do momentu , gdy znów spotkał jednego z zabójców jego rodziny , który zaproponował mu , by ten szkolił się u niego na zabójce w celu zemsty na kupcu , który dał im to zlecenie. Jorah zgodził się. I w ten sposób od 14 roku życia szkolił się na zabójce do 23 roku. Gdy już opanował technikę zabójców wyruszył pod zasłoną nocy by w końcu zabić kupca. Udało mu się to bez problemu , gdyż przebrał się za jednego z kucharzy owego kupca i dodał do każdej potrawy truciznę. Zmarła w ten sposób cała rodzina kupca wraz z nim. Reszta jego historii potoczyła się ku temu , że odszedł od zabójców by działać na własną rękę , jako najemnik i łowca nagród. W nie których również miastach jest ścigany listem gończym za oszukiwanie i kradzieże.
Umiejętności: Potrafi przyrządzić znakomite trucizny, dobrze włada nożami i mini kuszą
Wady : Słaby w walce z grupą wrogów, panicznie boi się trupojadów( potworów , które żywią się ludzką padliną )
Specyfikacje: Nie odczuwa większości uczuć
Rodzina:Wszyscy nie żyją
Zawód: Najemnik/ Łowca Nagród
Ekwipunek : Szpada , noże do rzucania , zatrute strzałki , trucizny w fiolkach razy 4 (jad trującej ropuchy x3, arszenik. Używano go między innymi do trucia szczurów i jego sprzedaż nie podlegała żadnemu ograniczeniu. Była to trucizna bez smaku i zapachu, dlatego też doskonale można ją było ukryć w winie, konfiturach, potrawach. Działała stosunkowo powoli, wywołując najpierw bóle brzucha, nudności, wymioty, biegunki, które traktowano jako samoistne choroby i nie wiązano ich z trucizną. )
Wygląd:</a>
Ubranie : czerwona peleryna , metalowe długie rękawice , obite metalem buty, czarna kamizelka -
-
-
-
Bilolus1
Imie : Kazimierz
Nazwisko : Onionwił
Rasa : Człowiek
Pseudonim :
Charakter : Żartobliwy, Sprytny, Lubi wypić, Uparty
Wiek : 60
Towarzysz : Owczarek, nie jakiś wybitnie wielki, normalny pies ;v .
Majątek : 2000 złota, mała wieś + dworek na niej
Historia : Kazimierz urodził się szlachcicem . Bardzo biednym szlachcicem, jego rodzice chociaż z wielkiego rodu ledwo wiązali koniec z końcem . W wieku sześciu lat Kazimierz przeżył tragedię, gdy wracał znad stawu zobaczył tylko zgliszcza swojego domu rodzinnego . Zabrał z ruin domu szablę ojca i ruszył na dwór do swego Wuja, ten słysząc jego historię przyjął go i uczył walki szablą . Uczył go do piętnastego roku życia gdy to uczeń był już lepszy od mistrza, Kazimierz pożegnał się z Szlachcicem i ruszył w świat, zaciągnął się do armii kogoś bardziej znacznego gdzie podszlifował swoje zdolności . Zauważyło go dowództwo i został awansowany na Pułkownika, zebrał oddział wśród byczych chłopów i uczył ich walki w ogniu wojny . Po wielu latach służby dostał wezwanie do Hetmana . Po długiej rozmowie został zwolniony, otrzymał mały dworek i niewielką wieś która przynosi mu dochód, nadal trzyma jednak przy sobie swój pułk . Pamięta co zrobiono
jego rodzicom i woli być gotów, ostatnimi czasy gościł u siebie maga ognia który nauczył go podstaw za małą opłatą
Umiejętności : Mistrzowska walka szablą, podstawy magii ognia .
Wady : Otyłość, lubi wypić
Specyfikacje
Rodzina : Nie żyją
Zawód : Mały Szlachcic
Ekwipunek : Szabla, kufel na piwo, czekan pułkownika .
Wygląd : url=http://fotozrzut.pl/] -
-
Konto usunięte
Imię: Jan
Nazwisko: Vla
Rasa: Elf
Pseudonim: Stworzyciel
Charakter: Poważny.
Wiek: 140
Towarzysz: Wytresowana małpa. (Do wykonywania poleceń)
Majątek i Nieruchomość: 2 000 Sztuk złota, pracownia w Karak akes (Czy jak to), kolo morza.
Historia:
(Będzie trochę skrócona, bo przez przypadek usunąłem poprzedni komentarz .‐.)
Jan od zawsze chciał zostać alchemikiem. Pewnego dnia, stworzył miksturę, która miała uleczać. Kiedy dał ja do wypicia tacie, on się zapalił. Jan uciekł od ognia przez okno, ale zemdlał kiedy upadł na ziemię. Obudził się koło zniszczonego domu. Z ruin wziął te mikstury, które nie zostały zniszczone, i poszedł do miasta Hammer, gdzie przygarnął go alchemik Fernikus, i nauczył go Alchemii, i magii mutacji.
Umiejętności:
‐Doskonały alchemik.
‐Średnio zaawansowany w magii mutacji.
Wady:
‐Nie potrafi walczyć żadnymi typami broni.
Specyfikacje: ‐
Rodzina: Nikt nie żyję.
Zawód: Alchemik.
Ekwipunek:
‐Duża torba a w niej:
‐Kilka mikstur leczeń.
‐Trucizna średniego stopnia.
‐Kilka pustych butelek.
‐Mały sztylet.
Wygląd:
Ubranie:
‐Skórzana szata.
‐Skórzane buty. -
-
-
-
-
opliko95
Plague_Doctor2 pisze:///Nic nie było mówione o cholernej magii mutacji////
Najważniejsze Informacje pisze:Magia Mutacji ‐ Pozwala na tworzenie różnych form życia, czyli po prostu Mutantów. Ta dziedzina Magii wymaga bycia zaawansowanym Alchemikiem. Połączenie zaklęć Magii Mutacji i różnych eliksirów pozwala na tworzenie zaskakujących i przerażających potworów niezgodnych z prawami natury.