Karta Postaci
-
JurekBzdurek
Imię: Valadi
Nazwisko: Dra’cull
Rasa: Wampir
Pseudonim: Lluc’ard
CharakterDefiniuje go zawód jakim się para ‐ najemnik. Valadi najbardziej na świecie ceni zysk i zapłata, nie ma żadnego dylematu moralnego przy mordowaniu za pieniądze, za odpowiednią sumę może się nawet stać pogromcą słabszych ze swego gatunku.
Jest nie do końca zrównoważony, chaotyczy i niestabilny emocjonalnie. Poza tym można o nim powiedzieć, że to cyniczny oraz z poczuciem dobrego (w swoim odczuciu) humoru gbur
Wiek: Wygląda na osiemnaście lat, gdyż w tym wieku został przemieniony. W rzeczywistości ma na karku ponad sześć setek
Towarzysz: Tresowany wilk albinos o imieniu Widmo. Jak to u albinosów bywa, ma krwistoczerwone oczy i upiornie białe futro i prezentuje się wyjątkowo groźnie. W rzeczywistości jest strasznym pieszczochem i leniem, mimo że dość dobrze radzi sobie w walce
Majątek + nieruchomości: Czarna Cytadela i 100 sztuk złota
Historia: Arlecowie byli na granicy, i to niejednej‐ na granicy bankructwa, posiadając już tylko jeden folwark; na granicy wymarcia, licząc sobie już tylko 5 osób ‐ głowy rodu i czwórkę jego synów; na granicy bezprawia, unikając od dziesięcioleci poborców podatkowych. Jednak najgorszym okazało się coś innego ‐ mieszkali na granicy Plugawych Ziem. Nic dziwnego, że w końcu doszło do najgorszego ‐ folwark Arlecków został najechany przez oddział mutantów i kontrolującego je wampira Izaaka Dra’cull. Ojciec rodziny, Sylwester, będący na granicy wytrzymałości psychicznej, wyruszył sam jeden na wroga z pierwszą rzeczą, jaka wpadła mu w ręce ‐ pogrzebaczem, który niemal natychmiast został mu wbity przez oczodół i wyciągnięty ustami przez rozbawionego całą sytuacją Izaaka. Najstarszy z synów Sylwestra, Gabriel, zaczął uciekać, zaś jego młodsi bracia, bliźniacy Koran i Freud, próbowali pomścić ojca ‐ cała trójka bardzo szybko skończyła w paszczach i żołądkach wesołej kompanii wampira. Pozostał tylko ostatni, najmłodszy syn, Valadi, który wracał wtedy akurat z wygódki.
Umiejętności:
Mistrz fechtunku i broni dystansowej
Umiejętności wampira
**Pakt Cienia **
Wady:
**Krótkodystansowiec **
**Dziecię Mroku **
**Ofiara krwi **
Specyfikacje: Wampiryzm
Zawód: Najemny łowca potworów, za odpowiednią sumkę polujący również na wampiry
Ekwipunek:
Srebrna szabelka
Mała kusza korbkowa jednoręczna
Pakiet posrebrzanych bełtów
Kilka fiolek krwi " na później"
Wygląd i ubranie:
WIPCzyli odświeżanie bardzo starych i bardzo złych kart
-
Bilolus1
Imię: Mordred
Nazwisko:
Rasa: Nadczłowiek
Pseudonim:
Charakter: Mordred jest absolutnym szaleńcem bez żadnego poczucia wartości wobec…czegokolwiek ‐ świat wydaje mu się bezsensowny a jego życie niejako żartem, był uwięziony przez zdecydowanie zbyt długo aby pozostać przy zmysłach.
Wiek: 97 lat.
Towarzysz: Jego towarzysz, jest zarazem tym który ogranicza go, i kontroluje…niejako. Postać Annabelle jest bardzo…dziwna, tak samo jak i Mordreda ‐ jest to potężna pani demonów, której umysł niestety załamał się gdy została praktycznie zupełnie pozbawiona mocy, podczas walki w Bitwie pod Koros ‐ Major. Jest ona nadal potężnym magiem, jednak o umyśle dziecka ‐ przybrała ona także postać takiego. Zabicie jej więc jest banalnym zadaniem, jeśli nie liczyć jej zdolności magicznych.
Majątek + nieruchomości: ‐
Historia: Mordred urodził się bardzo dawno temu, w Verden ‐ obaj jego rodzice byli ludźmi o dobrym statusie społecznym, może i nie szlacheckim ‐ ale bardzo bliskim. Upadkiem ich jednak miała być ich chciwość ‐ zawarli oni bowiem pakt z Władczynią Pustki, który nie skończył się dla nich dobrze. Obiecana została im zdolność która pozwoli im się wzbogacić ponad wszelką miarę…a więc złośliwa demonica obdarzyła ich dotykiem który zmieniał w złoto…no cóż, odeszli przynajmniej w swych objęciach, zaś Mordred pozostał sam. Młody, bowiem niewiele starszy niż czternaście lat chłopak rozmówił się z tą samą istotą która pozbawiła go rodziców, obietnice które usłyszał oraz przekaz był zbyt…kuszący aby odmówić, jednak zorientował się on w swej porażce dopiero wiele, wiele lat później ‐ otrzymał on wieczną młodość, ogromną siłę oraz…tego czego przyszło mu żałować ‐ nieśmiertelność. Oprócz bycia chłopcem na posyłki głównie służył jako czempion swojej władczyni, najpierw ciesząc się tymi darami później jednak okrutnie ich żałując ‐ pod Koros ‐ Major został powalony na ziemie a zadane mu rany były zbyt wielkie i bolesne aby mógł kontynuować walkę…padł zatem, i jak myślał i jego pani także ‐ ta jednak cwanie wykorzystała swe ogromne moce i ukryła się w duszy Mordreda ‐ którą przecież sama ukradła…więc i gdy został on pojmany a paladyni nie mogli się go pozbyć, w żaden sposób zrobili to co wydawało się najbardziej rozsądne ‐ z pomocą potężnych stalowych nitów przybili go do ściany jego własnej celi…jego pani słabła zaś w jego duszy z dnia na dzień sama ograniczając swoją moc…minęło wiele lat odkąd został on zamknięty w swej celi…nie liczył on już nawet czasu…ale coś go niepokoiło, i wybudzało z długiego delyrium…
Umiejętności: Mordred jest niesamowicie silny, oraz nieśmiertelny nie ma ran którego mogą go zabić, jest jednak wiele sposobów na bardzo długie ograniczenie jego zdolności do zrobienia…czegokolwiek.
Magii.: ‐
Wady: Musi on zachować absolutną lojalność do swej osłabionej, i bardzo zdegradowanej na umyśle Pani, jeśli ona umrze na Mordredzie odcisną się piętna tych wielu lat, a rany które zostały mu zadane otworzą się ponownie ‐ zginie on…w straszliwy sposób.
Specyfikacje: Jego sens bólu jest niejako…osłabiony, jest on zbyt przyzwyczajony do otrzymywania ran.
Zawód: Nadczłowiek, zmuszony do służenia.
Ekwipunek: Aktualnie przesiaduje on w zupełnych szmatach, Mordred jest bowiem przybity do ściany swej celi od…bardzo długiego czasu, nie posiada on niczego poza nimi ‐ przez jego twarz przełożona jest maska która przetrwała upór czasu i nie została ściągnięta z jego głowy wiele lat temu.
Wygląd: -
-
-
Sunfire_
Imię: Eged
Nazwisko: W jego rodzinie była tradycja nie‐nadawania nazwisk
Rasa: Człowiek
Pseudonim: …
Charakter: W grze
Wiek: 21
Towarzysz: Pies myśiwski o imieniu Nekromanta
Majątek + nieruchomości: Chatka na obrzeżach cesarstwa, 500 sztuk złota
Historia: Urodził się na wsi w Cesarstwie, jako syn dwójki farmerów. Jego ojciec był alkoholikiem z brutalną przeszłością, a matka młodą dziewczyną, która dopiero co skończyła 17 lat. W jego rodzinie nie nadawano nazwisk, odkąd jego prapradziadek został zabity, ponieważ nosił takie samo nazwisko jak poszukiwany zabójca. Kiedy miał 3 lata, urodził mu się brat. Od małego chodził na polowania z dziadkiem i kuzynem. Kiedy miał 8 lat umiał już strzelać z łuku jak nie jeden wojskowy łucznik. Urodziła mu się również siostra i drugi brat. Niestety, jego dziadek zmarł, a kuzyn został zabity przez dzika. Nie miał już z kim chodzić na polowania, a matka nie puszczała go samemu do lasu. Przez lata ćwiczył strzelanie z łuku u siebie w ogródku, opanowując strzelanie do perfekcji. Kiedy miał 14 lat, jego ojciec wyszedł z alkoholizmu, i zaczął chodzić z nim na polowania. Wszystko układało się dobrze. Do czasu. Jego wioska stała się przystankiem w wędrówce pewnego nekromanty i jego nieumarłej armii. Większość wioski, w tym rodzina oraz przyjaciele Egeda zostali zabici. Razem z nielicznymi, którzy przetrwali, postanowił zabić nekromantę. Sprzymierzyli się z okolicznymi Łowcami i zaatakowali nieumarłych. Pomimo dużych strat wygrali. Wtedy zaatakowali nekromantę. Eged ledwie przeżył, jednak jeden z psów Łowców zagryzł maga. Jako iż pan tego psa zginął w walce, Eged adoptował go i nazwał Nekromanta, na pamiątkę jego dokonania. Wyprowadzili się na przygraniczne tereny, gdzie zbudowali niedużą chatkę i stali się myśliwymi, okazjonalnie polując na bandytów.
Umiejętności: Cholernie dobrze strzela z łuku. Dobrze też umie posługiwać się nożami i bronią miotaną. Umie jeździć konno
Wady: Kompletnie nie umie walczyć bronią dwuręczną, jednoręczną też słabo. Nie umie też walczyć włócznią, ani posługiwać się tarczą.
Specyfikacje: …
Zawód: Myśliwy
Ekwipunek: Długi łuk, kołczan z 16 strzałami, prowiant, sztylet.
Wygląd: Pierwszy obrazek, tyle, że dłuższe włosy niż na zdjęciu
Ubranie: Drugi obrazek, trochę mniej opancerzony -
-
Ziemianin45
Imię: Ignaz
Nazwisko: Rogr
Rasa: Hobbit
Pseudonim: (brak)
Charakter:
|Inteligentny|
|Szalony|
|Uparty|
|Cynik|
|Nie ma za grosz honoru|
|Przy dobrym apetycie zje wszystko co jadalne, nawet zepsute|
|Robi zazwyczaj to, co mu się opłaca|
|Egoista|
|Optymista, którego nie przeraża żadna sytuacja|
Wiek: 20 lat
Towarzysz: Dość duża dalsza rodzina, ale nikogo z nich nie zna, nie utrzymywali kontaktów z jego rodzicami.
Majątek + nieruchomości: (brak)
Historia: Urodził się w wiosce otoczonej z trzech stron lasem. Jego ojciec był alchemikiem, a matka młodą chłopką. Po dziadku ze strony ojca, który zyskał sobie sławę złodziejskimi czynami w miastach Cesarstwa Verden (później powieszonemu) nadano mu na imię Ignaz. Bądź co bądź, wioska z braku dobrych materiałów na bohaterów obwołała nimi nawet złodziei, byleby dobrych. Rok po narodzinach Ignaza na świat przyszedł jego brat, Berg. Ignaz i Berg dorastali razem, gdzie byli swoimi przeciwieństwami. Ignaz był słaby, chuderlawy i małomówny. Przynosił wstyd całej wiosce. Berg był silny, jak na hobbita bardzo wysoki i niesamowicie wytrzymały fizycznie. To on miał dostać ojcowski dobytek w późniejszym testamencie. W wieku 5 lat Ignazowi urodził się jeszcze jeden brat, którego nazwano Mutem. W wieku 14 lat Ignaz, Berg i Mut poszedli do pobliskiego lasu nazbierać grzybów. Niestety, zaszedli za daleko i Mut został zaatakowany przez dzikie zwierzęta. Berg próbował mu pomóc, ale oboje zostali rozszarpani. Ignazowi udało się uciec na drzewo, gdzie odczekał dwa dni, aż po wołaniu pomocy odnalazło go dwóch magów, którzy rozprawili się ze zwierzyną. Po otrzymaniu informacji o śmierci dwóch synów rodzice Ignaza popełnini samobójstwo wypełniając truciznę, a sąsiedzi przejęli ich dobytek. Od tego momentu Ignaz zmienił się i stał się dziwny. Później Ignaz przeniósł się do pobliskiego miasteczka szukając perspektyw na wyżycie. Przez 2 lata spał na ulicy i kradł niezbędny mu do życia prowiant. Udało mu się w końcu znaleźć zatrudnienie jako pomocnik jednego z podupadających na biznesie karczmarzy. Tak pracował do teraz, gdzie w końcu uznał że należy się stąd wynieść i coś ze sobą zrobić, bo życie i tak mu już w kość dało tak mocno, że nie ma nic do stracenia.
Umiejętności:
|Inteligentny|
|Potrafi czytać i pisać|
|Determinacja i siła woli na wysokim poziomie|
|Często potrafi być niewzruszony i zachować stoicki spokój w najtrudniejszych sytuacjach|
|Jego szaleństwo potrafi uczynić go nieprzewidywalnym|
Wady:
|Walka wręcz to nie jego mocna, ani nawet coś więcej niż słaba strona|
|Walka na dystans to nie jego mocna, ani nawet coś więcej niż słaba strona|
|Nie zna żadnej magii|
|Powolny|
|Niezbyt silny organizm, włącznie z masą mięśniową|
|Mało zwinny|
Specyfikacje:
|Szalony|
|Pasjonat dobrych używek tytoniowych|
|Uwielbia czytać i dowiadywać się różnych informacji|
|Ciekawy świata|
Zawód: (brak)
Ekwipunek:
|Stare, obdarte, brązowe ubranie mieszczańskie|
Wygląd/Ubranie:
|Krótkie, kręcone blond włosy|
|Brak zarostu|
|Chudy|
|Średniego wzrostu|
|Ślady po poparzeniu ogniem na lewym kolanie|
|Lekko zgarbiony|
|Nie uwzględniając twarzy wygląda na 100 lat starszego| -
-
Kuba1001
Sunfire:
Jeśli prezentujesz wygląd, to wolałbym taki, który pokazuje całą postać, a nie tylko jej twarz, ale niech Ci tym razem będzie. Akceptuję.
Ziemianin:
|Powiedzmy.| Ale poza tym to brak jakiegokolwiek majątku jest jednak złym pomysłem, trochę złota wypada przy sobie trzymać, to samo tyczy się ekwipunku, bez niego postać długo nie pożyje. -
Ziemianin45
Kuba1001 pisze:|Powiedzmy.| Ale poza tym to brak jakiegokolwiek majątku jest jednak złym pomysłem, trochę złota wypada przy sobie trzymać, to samo tyczy się ekwipunku, bez niego postać długo nie pożyje.
Ziemianin45 pisze:Nie mam ochoty robić zajebistego napi**dalacza i władcy dzielnicy, który niszczy wszystko w odległości kilku metrów. Takie postacie są dla mnie o wiele mniej ciekawe, niż te, które mają pod górkę. Poza tym w sąsiedztwie skupisk ludzkich ekwipunek można zdobyć, nie?
Ze zmianą “ludzkich” na ogólnie “społeczeństw”.
-
Kuba1001
MrCC4 pisze:Kompletny brak ekwipunku = śmierć z głodu, pragnienia, atak nawet i słabego zombie, bandyta, a nawet wbicie odłamku szkła w stopę. Nikt nie każe ci robić władcy dzielni który ma wszystkiego w bród, ale brak ekwipunku to nie wyzwanie, to idiotyzm
Kuba1001 pisze:Jak wyżej.
Ze zmianą “zombie” na “dzikie zwierzę, potwór czy jakikolwiek NPC”
-
RayGuy_Player
Imię: Ray
Nazwisko: McCloud
Rasa: pół człowiek, pół smok. Nie pytajcie jak
Pseudonim: terminator
Charakter: przyjazny, pacyfista, bezlitosny kiedy jest w złym humorze, lub ma stany depresyjne.
Wiek: 20 lat
Towarzysz: ulubiona zapalniczka, ponoć samoświadoma
Majątek + nieruchomości: mini zestaw alchemika
, mały domek w górach, podręczny namiot i 200 sztuk złota.
Historia: Ray trafił tu zupełnie przypadkowo. Wsztkim opowiada, że przybył z bardzo daleka, jednak prawda jest zupełnie inna. Trafił przez protal międzywymiarowy kiedy ścigał go gang. Samotny, bez grosza przy duszy, zmuszony został sprzedać swój ulubiony diament, aby poradzić sobie w nowo poznanym miejscu. Wkrótce otrzymał od starca avandardę ‐ chamską, wulgarną zapalniczkę, często przemawiającą jego głosem, aby wpakować go w kłopoty. Niestety Ray jest piromanem i nie chce się jej pozbyć. Ostatecznie bohater polubił nowe miejsce, i zaczął lepsze życie, nie będąc ściganym. Wreszcie mógł poczuć się jak w domu.
Umiejętności: szybka przemiana w smoka (Rayquaza), płonąca błękitna dłoń.
Wady: Im szybsza przemiana, tym słabszy staje się bohater. Odporny na ogień tylko w formie smoka. Ludzie mylą go z furry. Bardzo niebezpieczny i nieopanowany kiedy jest wykończony psychicznie.Specyfikacje: spora blizna na lewej ręce, charakterystyczny pieprzyk na szyi.
Zawód: Poszukiwacz przygód
Ekwipunek: srebrny naszyjnik z wizerunkiem matki, avangarda zapalniczka, ubrania, babskie majty, mini armata.
Wygląd Ciemnozielona bluza z kapturem, wiecznie niezadbana fryzura, spojrzenie mordercy, lekki zarost, brązowe włosy, szczupła sylwetka, jeansy, podniszczone trampki, blizna na lewej ręce, ręce w kieszeniach, pasek z małym nożykiem do samoobrony, ubrania luźne, aby szybko dało się zdjąć (w przypadku przemiany).
Ubranie: ciemnozielona bluza z kapturem, jeansy, podniszczone trampki, pasek z nożem, gogle w stylu steampunk, rzadko noszone.
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Polecam ten temat gorąco, 10/10.
grupy.jeja.pl/topic,56236,o‐tym‐jak‐nie‐draznic‐kuby‐czyli.html
Nie mam nawet zamiaru wypowiadać się na temat tej karty, jeśli można to tak w ogóle nazwać, dopóki jej autor nie zrozumie jak ją schrzanił, czytając przede wszystkim ten temat oraz inne, najważniejsze spośród podpiętych, takie jak Regulamin i Najważniejsze Informacje. -
-