Czat
-
Kuba1001
Paladyn, Paladyn… Hmmm, Paladyn… Cholera wie, serio, bo przypominam sobie dwóch: Jednego, który nie dostał akcepta, bo Karta była tak ch*jowa, że głowa mała, a drugi to postać FD… A jak już jesteśmy w tym temacie, to pytaj śmiało jeśli chcesz wiedzieć co Ci się z poszczególnymi postaciami działo, bo trochę na pewno.
A, no i Bulwa: Jak na razie jest spoko, także pisz dalej, tylko nie zapomnij wymienić imienia i nazwiska tej postaci. Wiem, że miało być wczoraj, po odpisach, ale się zapomniało. -
-
-
-
-
Kuba1001
Wszystkie trzy zaproponowane przez Ethera, Gnolle dodane do grywalnych z niegrywalnych równolegle z nimi, Olbrzymy, Orkologi, Koboldy, Driady, Ahloranie, chyba Cienie, ale tu nie jestem pewien na sto procent i Uruk‐Hai. W wypadku pozostałych ras grywalnych ktoś zrobił minimum jedną postać tego typu i nią grał.
-
-
-
-
bulorwas
Cech Łowców Czarownic
Po ogarnięciu Antymagii, jej odkrywcy wiedzieli, że to za mało do likwidowania magów i pomiotów magicznych, dlatego za własne pieniądze zatrudnili mistrzów fechtunku, strzelectwa, polowania i innych szkół bitewnych, a ci przelali za sowitą sumkę swą wiedzę w ich mózgi i ciała. W ten sposób powstawali pierwsi pełnoprawni Łowcy Czarownic z Van Delvinem na czele. Swe uzbrojenie zapożyczyli od Mrocznych Elfów, choć były też wyjątki od reguły. Typowy Łowca Czarownic to wysoki bydlak skrywający swe uzbrojenie za czarnym płaszczem z białym odwróconym celtyckim krzyżem na plecach. Pod kapą skrywają się dwa jatagany, dwie lekkie kusze jednoręczne, sztylet i inne przyrządy dodatkowe pokroju noży do rzucania. Poza płaszczem, noszę także ćwiekowane, bądź łuskowe zbroje. Cały ich ekwipunek jest zaklęty tak, by niwelować i zadawać jak największe obrażenia tworom magicznym czy samej magii. Cech Łowców mimo małej liczby członków, odcisnął mocne piętno na świat od czasu swego istnienia. Wielokrotnie ratowali wioski czy miasta przed nekromantami czy inną tragedią magiczną. Władze krajów, jednak dobrze zamazują te dobre rzeczy zostawiając dla ogółu tylko informacje o morderstwach i nawet rzeziach na “dobrych” magów, przez co może i cieszą się szacunkiem i strachem, ale nikt ich nie lubi, nikt nie chce ich u siebie -
-
-
-
-
-
-
-
-
-