Czat
-
-
-
Angel_Kubixarius
Pomijając fqkt iż to ja pierwszy użyłem przedrozdka Kazad, a dokładnie Khazad‐Arin a wy mi podebaliście i przerobiliśie na Kazad Krodin i Kazad… kuba jak twoje kazad się nazywało ? No nie ważne. Tak czy inaczej pomijając ogól e zerżnięcie ode mnie. Ciągle zżynacie od siebie na wzajem…
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Omeg12
To było tak: siedzieliśmy sobie z klasą w autokarze, wracając z wycieczki do Warszawy. Postanowiliśmy sobie pograć w D&D dla ubogich ‐ jedna osoba opowiadała historię, a reszta sterowała postaciami. Ja i jeden z kolegów graliśmy mrocznymi elfami ‐ odpowiednio skrytobójcą i magiem wody. Stwierdziliśmy, że będziemy w stanie pomóc krasnoludzkiemu medykowi przygotować miksturę leczniczą, wsypując losowe składniki i zalewając je wodą. Rezultatem było gówno w stanie ciekłym. W dodatku przez przypadek je rozlaliśmy, przez co medyk wykopał nas za drzwi i musieliśmy szukać innego zajęcia. Postanowiliśmy zrobić coś z pozoru prostszego, więc włamaliśmy się do losowego domu w poszukiwaniu pieniędzy Niestety, właściciel nie tylko był w środku, ale okazał się być ifrytem. Udało nam się go uwięzić w magicznym sztylecie, ale nie upłynęło wiele czasu, aż miasto zostało zaatakowane przez armię jego ziomali. Historia toczyła się dalej, aż skończyliśmy odpalając bombę atomową skutecznie niszcząc całe życie w krainie. To była mało udana przygoda.
-