Czat
-
-
Kazute
Rafael_Rexwent pisze:Ja rozumiem raz czy dwa ale Panowie ‐ nie róbcie z czatu burdelu szkieletów pod nieobecność Kuby. Nie każdy musi być fanatykiem kościanej sztuki współżycia więc miejcie szacunek także do innych obecnych na tej grupie. A jak kogoś naprawdę bierze chcica to nikt nie broni użyć prywatnych wiadomości albo założenia własnej grupy stworzonej właśnie do wymieniania się obrazkami kochających się szkieletów.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Vader0PL
Ja tam wiem co zrobię w przypadku najgorszej opcji, co już Kubie obiecałem. Odejdę.
RR ma moje dokumenty, Gulasz moje klucze, Dante pozna największą prawdę i największe kłamstwo, a Bulwa nic nie dostanie. Wszystko będzie dobrze kochani, przyzwyczaicie się…Cholera, co ja gadam. Martwię się o Kubę i wolałbym wiedzieć, że wszystko u niego OK. Nawet, jeżeli musiałbym zrobić to, co zrobiłem Tamtego Dnia…
-
-
-
-