Profesor wyje**ł mnie z wykładu bo wytknąłem mu błędy xD
Nawet skuwysyn nie śmiał odpowiedzieć, zaczął przeklinać i mnie wygnał. W dziekanacie jest już pismo na skuwysyna z nagraniem.
Mhm. Tak to jest, jak na siłe pisze się kontynuację i daje się do niej chore akcje, w dodatku głównym wątkiem jest ciężki temat podróży w czasie.
Zmarnowałam cztery dychy.