Miasto Gilgasz.
-
-
-
-
-
FD_God
//Myślałem, że wcześniej ten bandyta je uwolnił, ale źle to nieco przeczytałem.//
‐Ależ ja głupi…‐ Rzekł, po czym używając magii metalu naprawił jeden z noży i porozcinał ich więzy będąc nieco na dystans by posilać się grasantami. Knebel już raczej mogły same zdjąć, najwyżej zostawił im ten nożyk. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-