Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1218

    avatar FD_God FD_God

    Lorenzo:
    ‐No i po facecie…‐ Rzekł nie wzruszając nawet ramionami czekając aż dostanie to za co zapłacił czyli walkę raptorów.

    Jin:
    ‐Kapitanie, jak widać udało nam się wrócić cało i zdrowo… To co teraz? Pić i jeść w okolicznych karczmach oraz sprzedać ten cały akwamaryn?‐ Spytał mężczyzny, gdy był już blisko.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1219

      avatar Zeromus Zeromus

      Zanim zaczął mówić wyjmuje pięćdziesiąt monet ‐ Szukam kogoś, kto dobrze zna się na starych ruinach … Szczególnie ciekawią mnie te leżące w pobliżu miasta

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1220

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        FD_God"
        ‐ Najeść się, schlać i odpocząć. Cały ten szajs sprzedamy później.

        ‐ A teraz na arenę wchodzi młody pretendent, gwiazda tego sezonu, Krwawy Pazur! ‐ powiedział znów komentator.
        Z drugiej bramy wszedł zapowiedziany Raptor. O wiele mniejszy, młodszy, a do tego żółty w czarne cętki. Niespokojnie węszył, patrząc to na swojego przeciwnika, to na widownię.
        Zero:
        ‐ O! Archeolog się znalazł. ‐ zakpił. ‐ Badacz zasrany.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1221

          avatar Zeromus Zeromus

          ‐ płacę, więc wymagam … Do tego bez zbędnych żartów

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1222

            avatar FD_God FD_God

            Jin:
            ‐Zależy teraz ile to wszystko zajmie, kapitanie… Sam może coś zrobię z tymi dwoma artefaktami, może wymienię na coś ciekawszego, kto wie.

            Lorenzo:
            ‐No niechaj się to zacznie, jak widzę teraz to jest to niezwykle nudne…

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1223

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Zero:
              ‐ Tam podobno straszy, więc ludki boją się chodzić.
              FD_God:
              ‐ Coś w tym jest, ale osobiście sądzę, że muszli szkoda.

              Młodszy z gadów rzucił się prosto na Jednookiego, ale ten z łatwością wykonał unik. Po tej porażce zaczęła się seria podchodów, aż w końcu to obrońca tytułu zaatakował i zacisnął szczęki na grzbiecie rywala. Jednak pretendent się wyrwał, tracąc przy okazji sporo ciała i skóry, które drugi Raptor połknął od razu i zaatakował ponownie, z ociekającym krwią pyskiem. Młody dał radę zrobić unik, a nawet ugryźć go w ogon, co rozwścieczyło czerwonego. Natychmiast rzucił się na przeciwnika i poharatał go przednimi łapami, a na koniec podciął brzuch jednym z sierpowatych, tylnych. Młody padł na ziemię, a Jednooki wgryzł mu się w gardło. Wtedy pazur Krwawego Pazura (mieli nosa z tą nazwą) przebił brzuch mistrza. I tak oba padły, jak na razie nie dając oznak życia.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1224

                avatar FD_God FD_God

                Jin:
                ‐Może tę muszlę zostawię, zastanowię się jeszcze nad tym… Za to ten klejnot co tworzy wokół siebie golema… To raczej wolę sprzedać bądź wymienić, ciekawi mnie czy działa to też na inne otoczenie.

                Lorenzo:
                ‐Nie zazdroszczę teraz tym, którzy stawiali, że którykolwiek wygra.‐ Powiedział zaśmiawszy się nieco z widocznej sytuacji.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1225

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  ‐ Ten klejnot tworzy Piaskowego Olbrzyma, czy jakoś tak. ‐ wyjaśnił kapitan. ‐ W Nirgaldzie ludzie spieprzają za takimi, bo to istna plaga. Jak chcesz to komuś opchnąć to lepiej nie mów za wiele, albo zrób to tuż przed wyjazdem, bo jak ktoś zbliży to do piasku to stwór ożyje. I przy okazji zabije wszystko w okolicy.

                  Niektórzy pomyśleli tak samo i zaczęli kląć lub cicho łkać, ale po chwili przerodziło się to w wiwaty, gdy Stary Jednooki niepewnie wstał na tylne łapy i warknął tryumfalnie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1226

                    avatar FD_God FD_God

                    Jin:
                    ‐Raczej nie ma tu jakiegoś stoiska z artefaktami gdzie od tak ktoś sobie rozdaje czterolistne koniczyny czy szczęśliwe podkowy… Chociaż kto wie.

                    Lorenzo:
                    ‐Ciekawi mnie kto i tak postawiłby na młodego, zwykle mało kto potrafi zmieść mistrza z jego tronu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1227

                      avatar Zeromus Zeromus

                      ‐ Duchy nie są straszne dla użytkowników magii światła …

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1228

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        FD_God:
                        ‐ Może i Cię to bawi, ale niektórzy ludzie wędrują ze wsi, do wsi i sprzedają takie rzeczy. A później uciekają.

                        Rozmyślania trafne. Niemniej, koniec pokazu. Jednooki odszedł do swojej celi, truchło Pazura sprzątnęli i z jego wnętrzności, pazurów, skóry, łusek, mięsa i całej reszty zrobią różne rzeczy, które opchnie się na targu, za godziwe pieniądze.
                        Zero:
                        ‐ Ale nie każdy tu Magię Światła zna, jakbyś chciał wiedzieć. ‐ burknął gniewnie, ale po chwili przyjrzał Ci się i załapał aluzję.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1229

                          avatar Zeromus Zeromus

                          ‐ Więc mów … Czy są tutaj tacy

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1230

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            ‐ No… To zależy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1231

                              avatar Zeromus Zeromus

                              ‐ Zależy od czego ?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1232

                                avatar FD_God FD_God

                                Jin:
                                ‐Wieśniakom jednak nietrudno cokolwiek wmówić, prosty lud… No to pozostaje mi odnaleźć jakiegoś handlarza artefaktów.

                                Lorenzo:
                                ‐Już od jutra do nabycia szczątki pretendenta do obalenia czempiona…‐ Rzekł sarkastycznie oglądając jak zbierane są części ciała z areny.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1233

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Zero:
                                  ‐ Ceny, od ceny, panie! Gdzieś się uchował?
                                  FD_God:
                                  ‐ Czyli masz już zaplanowany dzień. ‐ podsumował kapitan.

                                  Truchła uprzątnięto i chyba już tu nic po Tobie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1234

                                    avatar FD_God FD_God

                                    Jin:
                                    ‐Dokładnie, jak wszystko uda mi się wykonać to postaram się was odwiedzić.‐ Rzekł z uśmieszkiem na twarzy.

                                    Lorenzo:
                                    Oglądając się jeszcze ostatni raz po tym miejscu obrócił się na pięcie ruszając ku wyjściu by możliwie znaleźć dla siebie inny rodzaj rozrywki.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1235

                                      avatar Zeromus Zeromus

                                      ‐ Lepiej, żeby było warto … Ale ile dokładnie ?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1236

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Zero:
                                        ‐ A ile proponujesz?
                                        FD_God:
                                        ‐ Przez jakieś dwa, trzy dni nigdzie się nie wybieramy.

                                        Nadal pozostaje chlanie do upadłego, gra w karty, solidne mordobicie, albo i coś jeszcze innego.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1237

                                          avatar Zeromus Zeromus

                                          ‐ Hmm … Mogę podwoić kwotę, którą mam już naszykowaną

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy