Miasto Gilgasz.
-
FD_God
Jin:
‐Niechaj tak będzie.‐ Rzekł wręczając mu mieszek ze złotem oraz wcześniej wspomniany szafir. Nie powiem co to trzyma za moc, bo możesz ją użyć w bardzo zły sposób, sam musisz się domyślić.Lorenzo:
‐No to powiedz to wystarczająco cicho, nie chce mi się łazić po kątach i słuchać co to tam nie siedzi. -
-
-
-
-
FD_God
Lorenzo:
‐No to można się zabrać i ich się zaraz pozbyć, nie ma co się zastanawiać nad szukaniem budowniczego tego zamku, rosną przez ten czas tylko w siłę.Jin:
Skinął zatem jeszcze głową i postanowił teraz udać się ponownie do portu by możliwie dołączyć do karczmy, w której był jego kapitan. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-