Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1510

    avatar FD_God FD_God

    Lorenzo:
    ‐Jeżeli nawet tam ich nie będzie to znaczy, że wykiwali waszą dwójkę i szykują na nas najpewniej pułapkę.

    Jin:
    No to fast forward do rana.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1511

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Obudziłeś się rano, podobnie jak reszta spitych biesiadników.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1512

        avatar Zeromus Zeromus

        ‐ Więc co proponujesz ?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1513

          avatar FD_God FD_God

          Lorenzo:
          ‐Wybieraj, to i tak bez znaczenia.

          Jin:
          ‐A to chyba ten słynny… Kac.‐ Rzekł masując nieco bolącą głowę, tak samo sprawdził czy wciąż miał przy sobie oba artefakty.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1514

            avatar Zeromus Zeromus

            ‐ Nic nie zaszkodzi sprawdzić tego

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1515

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Niewielu się już obudziło, a i nikt nowy nie zawitał do karczmy, więc nie było komu kraść.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1516

                avatar FD_God FD_God

                Lorenzo:
                ‐No to prowadź do tych lochów czy na zewnątrz.

                Jin:
                ‐No dobra, chyba wypadałoby poprosić kapitana o jakąś pensję, coraz mniej tu tego…

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1517

                  avatar Zeromus Zeromus

                  ‐ Lepiej sprawdzić lochy. ‐ Idzie w tamtym kierunku, chociaż go nie zna do końca

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1518

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    FD_God, Zero:
                    Powinni się kierować w najbardziej oczywistym kierunku: Na dół.
                    FD_God:
                    Powiedziałeś to, teraz trzeba by wcielić to w życie.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1519

                      avatar FD_God FD_God

                      Lorenzo:
                      ‐No to do lochu…‐ Powiedział ociężale idąc za nim.

                      Jin:
                      No to teraz tylko wstać i wyjść z tej przeklętej karczmy zostawiając klucz na ladzie, tylko gdzie szukać kapitana? Może dalej będzie w tym samym miejscu.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1520

                        avatar Zeromus Zeromus

                        No to idą na dół, co prawda nie mają w drużynie kogoś pokroju Hulka, więc muszą iść na około

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1521

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          FD_God:
                          Nie ma go na nadbrzeżu, więc może być w karczmie lub galerze.
                          FD_God, Zero:
                          W końcu stanęliście przed niegdyś okazałymi, drewnianymi drzwiami obitymi metalem. Teraz leżały wyłamane w dwóch częściach.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1522

                            avatar FD_God FD_God

                            Lorenzo:
                            ‐Ktoś nimi wszedł lub wyszedł, to drugie jest raczej nieco straszniejsze.

                            Jin:
                            Postarał się jeszcze tutaj jakoś rozejrzeć, może był w pobliżu jakiś znajomy marynarz.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1523

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Owszem, jeden mył mopem trap galery.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1524

                                avatar FD_God FD_God

                                ‐Widziałeś może kapitana?‐ Rzekł głośniej by szorujący pokład usłyszał.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1525

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  W odpowiedzi wskazał jedynie na karczmę, w której zakwaterowała się większość załogi.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1526

                                    avatar Zeromus Zeromus

                                    ‐ Nie mam pojęcia, kto był trzymany w tych lochach, ale jeżeli coś zdołało tak je rozbić, to może być nieciekawie

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1527

                                      avatar FD_God FD_God

                                      Lorenzo:
                                      ‐Ta…‐ Rzekł, po czym udał się tymi drzwiami jako pierwszy.

                                      Jin:
                                      ‐No, dzięki…‐ Powiedział i udał się do wskazanej przez niego karczmy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1528

                                        avatar Zeromus Zeromus

                                        Wchodzą do środka, a Cecil od razu przygotowuje się, by móc rozświetlić miejsce magią

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1529

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          FD_God:
                                          Karczma w stanie takim jak ta, z której wyszedłeś, z tą różnicą, że tam ludzie jakoś do siebie dochodzili.
                                          FD_God, Zero:
                                          Szliście, więc ponurymi i strasznymi korytarzami prowadzącymi do lochów. Brakuje jedynie klimatycznej muzyczki, nieprawdaż?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy