Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1514

    avatar Zeromus Zeromus

    ‐ Nic nie zaszkodzi sprawdzić tego

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1515

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Niewielu się już obudziło, a i nikt nowy nie zawitał do karczmy, więc nie było komu kraść.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1516

        avatar FD_God FD_God

        Lorenzo:
        ‐No to prowadź do tych lochów czy na zewnątrz.

        Jin:
        ‐No dobra, chyba wypadałoby poprosić kapitana o jakąś pensję, coraz mniej tu tego…

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1517

          avatar Zeromus Zeromus

          ‐ Lepiej sprawdzić lochy. ‐ Idzie w tamtym kierunku, chociaż go nie zna do końca

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1518

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            FD_God, Zero:
            Powinni się kierować w najbardziej oczywistym kierunku: Na dół.
            FD_God:
            Powiedziałeś to, teraz trzeba by wcielić to w życie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1519

              avatar FD_God FD_God

              Lorenzo:
              ‐No to do lochu…‐ Powiedział ociężale idąc za nim.

              Jin:
              No to teraz tylko wstać i wyjść z tej przeklętej karczmy zostawiając klucz na ladzie, tylko gdzie szukać kapitana? Może dalej będzie w tym samym miejscu.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1520

                avatar Zeromus Zeromus

                No to idą na dół, co prawda nie mają w drużynie kogoś pokroju Hulka, więc muszą iść na około

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1521

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  FD_God:
                  Nie ma go na nadbrzeżu, więc może być w karczmie lub galerze.
                  FD_God, Zero:
                  W końcu stanęliście przed niegdyś okazałymi, drewnianymi drzwiami obitymi metalem. Teraz leżały wyłamane w dwóch częściach.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1522

                    avatar FD_God FD_God

                    Lorenzo:
                    ‐Ktoś nimi wszedł lub wyszedł, to drugie jest raczej nieco straszniejsze.

                    Jin:
                    Postarał się jeszcze tutaj jakoś rozejrzeć, może był w pobliżu jakiś znajomy marynarz.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1523

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Owszem, jeden mył mopem trap galery.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1524

                        avatar FD_God FD_God

                        ‐Widziałeś może kapitana?‐ Rzekł głośniej by szorujący pokład usłyszał.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1525

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          W odpowiedzi wskazał jedynie na karczmę, w której zakwaterowała się większość załogi.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1526

                            avatar Zeromus Zeromus

                            ‐ Nie mam pojęcia, kto był trzymany w tych lochach, ale jeżeli coś zdołało tak je rozbić, to może być nieciekawie

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1527

                              avatar FD_God FD_God

                              Lorenzo:
                              ‐Ta…‐ Rzekł, po czym udał się tymi drzwiami jako pierwszy.

                              Jin:
                              ‐No, dzięki…‐ Powiedział i udał się do wskazanej przez niego karczmy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1528

                                avatar Zeromus Zeromus

                                Wchodzą do środka, a Cecil od razu przygotowuje się, by móc rozświetlić miejsce magią

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1529

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  FD_God:
                                  Karczma w stanie takim jak ta, z której wyszedłeś, z tą różnicą, że tam ludzie jakoś do siebie dochodzili.
                                  FD_God, Zero:
                                  Szliście, więc ponurymi i strasznymi korytarzami prowadzącymi do lochów. Brakuje jedynie klimatycznej muzyczki, nieprawdaż?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1530

                                    avatar FD_God FD_God

                                    Jin:
                                    ‐Ejże, wie ktoś gdzie się podział kapitan…?‐ Rzekł spoglądając po osobach w środku.

                                    Lorenzo:
                                    Przede wszystkim brakuje kogoś komu dałoby się rozłupać czaszkę, może jednak kogoś tu znajdą takiego.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1531

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Ci, którzy dali radę Ci odpowiedzieć, wskazali na piętro wyżej.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1532

                                        avatar FD_God FD_God

                                        ‐To się ceni chłopaki.‐ Rzekł, po czym się nieco rozprostował i ruszył na piętro rozejrzeć się za kapitanem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1533

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Właśnie wychodził z jednego pokoju na korytarz, prostując mankiety swego czarnego uniformu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy