Miasto Gilgasz.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Zgadzam się z tobą. Powinniśmy zaatakować pierwsi ‐ Wyciąga swój miecz

[Kubeł1001]

Kuba1001

Szykowaliście się do starcia, a najwidoczniej coś co tam jest nie chce do Was wyjść.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Pora na raczej niezawodną sztuczkę.‐ Z wystawionej ku przejściu dłoni wypuścił wiązkę sporą wiązkę elektryczną licząc, że możliwie w coś trafi.

[Kubeł1001]

Zeromus

Czeka na ujawnienie się stwora… A raczej czekają, bo Golbez też jest naszykowany na walkę

[Kubeł1001]

Kuba1001

Czekali i nic się nie wydarzyło, gdyż wiązka elektryczności rozeszła się po ścianie. Okazało się jednak, że jest tam zakręt.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Chyba nie przyjdzie do nas, czeka aż my się tam pofatygujemy

[Kubeł1001]

FD_God

‐No to trzeba tam iść to sprawdzić, raczej nagle się nie cofniemy.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ W takim razie nie ma odwrotu, skoro już tu jesteśmy ‐ Powoli kierują się w tamtą stronę

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wreszcie znalazłeś swoich Orków i Gobliny. Lub to co z nich zostało… Głównie krwawą miazgę i nielicznie kończyny lub głowy, wyrwane z niezwykłą siłą.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Piękny widok, nieco porównywalny.‐ Rzekł spoglądając na martwe ciała jak i potem zaczął się rozglądać za czymś co mogło spowodować tę masakrę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ślady z trupów, krwi i ich wnętrzności prowadzą dalej korytarzem.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Jeżeli jesteś w stanie to rozświetl okolicę, wolę nie zapędzać się w ciemność. Postanowił nieco przykucnąć i spróbował pobrać energię z trupa o ile jeszcze dało się to zrobić.

[Kubeł1001]

Kuba1001

No niestety, nic. Martwi już od kilku dni, więc nie ma czego zbierać. Zarówno jeśli chodzi o szczątki, jak i o energię.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Dobry ten twój zwiadowca, muszę przyznać. Jeszcze kilka godzin i pewnie rozkładać się zaczną.‐ Postanowił wstać i spojrzał wgłąb korytarza.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Zależy, co to zrobiło. Niektóre potwory potrafią to przyspieszać ‐ spogląda w ten sam korytarz

[Kubeł1001]

Kuba1001

Coś co urządziło tę rzeź musi siedzieć dalej, gdyż go nie widzicie. Właściwie to nic nie widzicie, ale po zapachu wiecie czego możecie się dalej spodziewać.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Dobra, wyślij w głąb korytarza jakąś kulę światła, wolę wiedzieć zawczasu z czym przyjdzie nam się bić.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ No dobra… ‐ Wyciąga dłoń po czym wykrzykuje zaklęcie Luxamax Spherum co powinno wystrzelić kulę światła na dalszy dystans

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kula światła, no cóż, oświetliła Wam korytarz pełen kolejnych zmasakrowanych zwłok, a później zatrzymała się przy zakręcie.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Czyli do tamtego miejsca brak żywych stworzeń