Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2520

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ A jak tam te Twoje… artefakty? ‐ zapytał, gdy cisza zaczęła być już coraz bardziej namacalna.

    Po chwili usłyszałeś szczęk przekręcanego kluczyka i zamek ustąpił, a drzwi się otworzyły.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2521

      avatar Konto usunięte Konto usunięte

      ‐ Świetnie, w takim razie to powtórzysz.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2522

        avatar FD_God FD_God

        Jin:
        ‐No, ich skromna kolekcja się powiększa, ciekawi mnie co jeszcze czeka na nas na morzu… Mnóstwo rzeczy do odkrycia, ale często przysparza to się własnym życiem.

        Lorenzo:
        Grzeczne czekanie opłaciło się, więc postanowił wejść do środka, skoro nikt nie blokował drzwi.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2523

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          Jeśli już była w porcie, to zaczęła szukać jakiejś karczmy, gdzie mogłaby się czegoś napić i zjeść.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2524

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Taczka:
            Cóż, port był właściwie nadbrzeżem, gdzie cumowały statki wszelkiej maści, od kutrów rybackich po wielkie okręty handlowe i wojenne, pełen składów i magazynów na towary oraz marynarzy, więc nie było tu karczmy. Prędzej znajdziesz takową w pobliżu miasta.
            Bóbr:
            ‐ Ładna Mroczna Elfka i tyle.
            FD_God:
            ‐ Spytam jeszcze profilaktycznie przed wypłynięciem: Masz coś przeciwko Krasnoludom?

            Wszedłeś bez problemów i trafiłeś do tego samego pokoju, co wcześniej. Jednak oba fotele były zajęte. Jeden przez Maga, rzecz jasna, a drugi przez jakąś personę, zapewne człowieka, choć nie masz pewności, bo fotel stoi tuż przed Tobą i widzisz jedynie jego dłonie na oparciach. Po lewicy tego typa w fotelu stał Goblin w długim płaszczu z kapturem i postawny Krasnal opierający się o trzonek topora.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2525

              avatar Konto usunięte Konto usunięte

              ‐ Gdzie może być, lub kto może wiedzieć coś więcej?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2526

                avatar FD_God FD_God

                Jin:
                ‐Chętnie zmierzę się z nim w pojedynku na picie, moja magia potrafi neutralizować działanie alkoholu do pewnego stopnia.‐ Zaśmiał się nieco.

                Lorenzo:
                ‐Mniemam, iż to twoi przyjaciele, tak?‐ Zapytał stając w miejscu, nie potrzebował znać tożsamości siedzącego.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2527

                  avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                  Rafael położył siedem złotych monet na ladzie i schwycił za szklankę. Zapach nie napawał optymizmem, ale do licha! To się pije, a nie wącha, dlatego jednym haustem wychyla całą setkę, będąc przygotowanym na druzgocące przeżycia smakowe.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2528

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Bóbr:
                    ‐ A czy ja wyglądam na jakąś pieprzoną encyklopedię?
                    FD_God:
                    ‐ No właśnie, mamy jednego załoganta, ale bardziej chodzi o to, że popłyniemy do jednego z ich miast.

                    ‐ Owszem. ‐ odpowiedział Mag. ‐ Będą Ci towarzyszyć, gdyż znają miejsce, w którym możesz nasycić się energią i to najlepszą z możliwych. Jak mówiłem, dałem Ci te informacje, a więc dotrzymuję słowa.
                    Rafael:
                    Początkowo nic się nie działo. Już gdy miałeś naskoczyć na karczmarza, że podał Ci felerny trunek poczułeś jakby przełyk i gardło zaczęły płonąć żywym ogniem. Na dodatek uczucie to z czasem nie osłabło, a wręcz przeciwnie. Do tego zaczęło rozchodzić się na żołądek, do oczu napłynęły łzy, a do tego poczułeś, że drżą Ci dłonie.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2529

                      avatar FD_God FD_God

                      Jin:
                      ‐Płyniemy tam w celu sprzedaży reszty ładunku czy jakiegoś uzupełnienia zapasów?

                      Lorenzo:
                      ‐Wybornie, z pewnością dopilnuję ich bezpiecznego dotarcia tam oraz równie bezpiecznego powrotu. Mogę ci tylko dziękować za ułatwienie mi odzyskania moich dawnych marzeń.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2530

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        ‐Więc to tak wygląda morze… ‐ Powiedziała do siebie, po czym poszła w stronę centrum miasta.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2531

                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                          ‐ Ktoś musi coś wiedzieć…

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2532

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Taczka:
                            Najwięcej było tam kramów i straganów, które ofiarowały towary lokalne, jak i z innych rejonów Verden oraz Nirgaldu, a nawet Archipelagu Sztormu. Ogółem, warto się przyjrzeć, choć nie brakuje tu karczm, które tak chcesz odwiedzić.
                            Bóbr:
                            ‐ Ja się mogę dowiedzieć, ale wiesz… Przydałoby się coś na odświeżenie pamięci… Rozumiesz, co nie?
                            FD_God:
                            ‐ I to, i to. Znasz pewnie Krasnoludy: Łasi na klejnoty jak cholera, a Akwamarynu mają mało lub w ogóle, więc sprzedamy to za ładną sumkę. Zaciągnie się tam też kilku rekrutów, których wysłał jakiś Thorgrim, czy inny typ, ogółem ktoś ważny na książęcym dworze.

                            ‐ Możesz być pewien, że kiedyś chciałbym jakiegoś rewanżu, ale na chwilę obecną nie mogę nic wymyślić. A jeśli już, nie będzie to nic przesadzonego. ‐ powiedział z uśmiechem i odchrząknął. ‐ Jak rozumiem, masz zamiar ruszyć choćby zaraz? Jeśli tak, to zadbałem o wierzchowce dla Waszej czwórki, zapasy jedzenia i wody oraz dałem mapy, eliksiry, kilka ksiąg i mapy. Na pewno się Wam przydadzą.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2533

                              avatar FD_God FD_God

                              Jin:
                              ‐Co ci wszyscy widzą w klejnotach i złocie, ja najwyżej sposób załatwienia sobie kilku podstawowych dóbr materialnych, ale gromadzenie tego to trochę bezsens… Liczę zaś, że nasi krasnoludzcy towarzysze będą w stanie dobrze wypić, bo chętnie się do nich przyłączę.

                              Lorenzo:
                              ‐Możesz liczyć, że zwrócę się z nawiązką, gdy odzyskam swoje dawne siły, to możesz prosić o naprawdę wiele.‐ Zaśmiał się nieco. Ale tak, pragnę wyruszyć jak najszybciej, choć możesz wstrzymać tego jednego wierzchowca, podróżuję i tak tylko latając, ale reszcie przyda się całe to wyposażenie, mnie najwyżej księgi dla zabicia czasu.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2534

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                ‐ Zostaniemy przynajmniej na trzy dni. Jeden to będzie ostra popijawa, a dwa pozostałe mają sprawić, że wezmę na pokład żywych marynarzy, a nie chodzące, schlane, trupy.

                                ‐ Wszystko jest na tyłach domu, więc możecie spokojnie ruszać.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2535

                                  avatar FD_God FD_God

                                  Jin:
                                  ‐Już czuję ból głowy jaki będzie miał każdy po pierwszym dniu.‐ Uśmiechnął się myśląc o tym jak to będzie.

                                  Lorenzo:
                                  ‐Zatem dziękuję ci jeszcze raz i życzę powodzenia w swoich podróżach, może odbędziesz część tego w tym czasie w jakim mnie nie będzie, po powrocie najwyżej pomogę w tych niespełnionych.‐ Ukłonił się jeszcze nieco, a następnie skinął głową do trójki mężów. No to jak panowie, ruszamy?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2536

                                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                    A więc weszła do pierwszej lepszej karczmy, która pojawiła się na horyzoncie.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2537

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      FD_God:
                                      o twarzy kapitana również błysnął uśmiech, jednak na chwilę spoważniał.
                                      ‐ Mam nadzieję,że będę mógł na Ciebie liczyć w czasie rejsu. ‐ powiedział. ‐ Istnieje spora szansa na spotkanie piratów lub innych tego typu szumowin w drodze.

                                      ‐ Szefo jeszcze coś obgada. ‐ rzekł Goblin, ale sam z Krasnoludem udał się na tyły. Tobie zaleca się to samo, gdyż najwyraźniej Mag i jegomość w fotelu mają jeszcze sobie coś do powiedzenia.
                                      Taczka:
                                      Trafiłaś do małej, acz przytulnej karczmy, która niczym nie odbiegała od standardowej. Było w niej jedynie dość tłoczno.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2538

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        Jeśli nie było kolejki do karczmarza, to podeszła do lady, jeśli jednak była, usiadła przy jakimś wolnym stoliku.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2539

                                          avatar FD_God FD_God

                                          Jin:
                                          ‐Tak jak dawniej, to tak i teraz możesz kapitan na mnie polegać, w każdej chwili jestem gotów, a piraci będą ciekawą odskocznią od tubylców…

                                          Lorenzo:
                                          Nie pozostało mu nic innego jak ruszenie za dwójką konusów za dom, tam może nieco się z nimi zapozna.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy