Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2587

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ Podpici bywalcy karczmy zadarli nie z tymi, co trzeba.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2588

      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

      ‐Ty nie walczyłeś? ‐ Spytała się zdziwiona.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2589

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Cóż, nie jestem ekspertem od walki wręcz, ale od szermierki. Moje bułaty mogłyby pozbawić ich życia, a tego nie chciałem. Za to pięści moich towarzyszy zabrały im jedynie kilka godzin z życiorysu, który spędzą na mocnym śnie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2590

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          ‐Satysfakcjonuje Cię zabijanie ludzi? ‐ Zapytała się.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2591

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Nigdy nie uważałem,że to konieczne. Z wyjątkiem, oczywiście, jakichś szczególnych przypadków.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2592

              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

              ‐Zabiłeś już pewnie wiele osób… ‐ Powiedziała, po czym się uśmiechnęła. ‐ Ja nawet miecza nie umiem trzymać.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2593

                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                ‐ No, trzeba było tak od razu. ‐ Strażnik wyszedł z karczmy i udał się do ratusza. Resztę strażników zostawił przed wejściem. Avenal poszedł do wejścia do biura burmistrza.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2594

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Taczka:
                  ‐ A co stoi na przeszkodzie, by to zmienić?
                  Bóbr:
                  Tam jak zwykle stało dwóch już znanych CI najemnych drabów, każdy uzbrojony w halabardę oraz po mieczu i buławie przy pasie. Oczywiście mieli też tarcze i pancerze. Skrzyżowali swoją broń drzewcową przy wejściu, aby uniemożliwić Ci, no cóż, wejście.
                  ‐ Czego? ‐ warknął jeden z nich. ‐ Burmistrz jest teraz zajęty.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2595

                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                    Cień po zakończeniu długiej wyprawy zaczął iść w losową stronę świata. Miał nadzieję, że za zdobyte w ostatnim czasie złoto kupi wreszcie porządny ekwipunek, bo ile można podróżować z zardzewiałą bronią? W dodatku stracił wszystkie bełty. Gdy jego oczom ukazały się bramy miasta, bez wahania udał się w ich kierunku.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2596

                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                      ‐ To bardzo ważna sprawa dotycząca mordercy z miasta. Przepuścić mnie, natychmiast!

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2597

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        ‐Nie wiem… Może moje tchórzostwo, a może lenistwo…

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2598

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Bóbr:
                          ‐ Morderców tu pełno. ‐ powiedział strażnik.
                          ‐ Jak burmistrz chce, żeby nie wchodzić, to znaczy, że masz, ku*wa, nie wchodzić, typie. Jasne?!
                          Taczka:
                          ‐ Cóż, mógłbym udzielić Ci kilku prywatnych lekcji, choć nie jestem najlepszym nauczycielem. Rozumiesz, miecz i bułat może i wyglądają podobnie, ale różnią się jeśli chodzi o styl i sposób walki.
                          Advcośtam:
                          Gdyby nie zatrzymano Cię pod bramą, to znaczy, że na świecie dzieje się coś grubszego. Ale na szczęście nic takiego nie ma, gdyż zatrzymała Cię trójka strażników.
                          ‐ Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, stan społeczny i cel przybycia do miasta? ‐ zapytał jeden z nich, trudno ukryć, że w jego słowa wkradła się spora dawka rutyny.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2599

                            avatar Konto usunięte Konto usunięte

                            Zwrócił wzrok na strażników ‐ Od kiedy pamiętam zwracano się do mnie per ‘Cień’, wygwizdowie na północy kontynentu, najemny szpieg, strażnik, od biedy ubiję jakieś pomniejsze monstrum albo będę robić za aptekarza tudzież innego alchemika, celem jest zarobek i wydanie trochę grosza ‐ odpowiedział, a w jego głosie wyczuć można było nie mniejszą rutynę niż w głosie strażnika o to pytającego.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2600

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Legendy głoszą, że straż kiedyś nie wpuściła kogoś do miasta. Ale nie tym razem i Tobie udało się wejść. Tylko co teraz?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2601

                                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                Najpierw zaczął rozglądać się za jakimś jubilerem. Łatwiej płacić złotymi krążkami o określonej wartości niż odkrajanymi ze sporej sztabki kawałkami złota.

                                ///Tak swoją drogą, ile taka sztabka jest pidrzwioko warta?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2602

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Jubilera tu niestety nie było, lepiej poszukać na głównym placu, gdzie mieścił się rynek, tudzież nadal szukać jubilera, ale w innej części miasta.
                                  //Ja myślę, że ze stówę, albo i lepiej, z niej wyciągnie.//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2603

                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                    Ponieważ takowego nie znalazł, zapytał pierwszą, lepszą osobę czy nie wie gdzie takowy się znajduje. Jeśli ta nie wiedziała to udał się w stronę głównego placu, a jeśli wiedziała, to jak każdy z dwu‐ lub trzy‐cyfrową wartością IQ powinien się domyślił ‐ udał się tam.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2604

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Niestety, nikt nie wiedział lub nikt nie znał takiej nazwy jak “jubiler,” więc pozostał Ci wielki plac, przez który przelewały się dziesiątki kupców, sprzedawców, handlarzy i kieszonkowców. Rzecz jasna w tłumie można znaleźć też kilku zawodowych zabójców, gotowych na wszystko najemników i tym podobnych. Oczywiście była też straż, ale łącznie zliczyłeś ich tuzin, gdy spacerowali małymi grupkami po trzech ludzi.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2605

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        ‐Jeśli znalazłabym ochotę, to mógłbyś mnie czegoś nauczyć, ale w tym momencie nie bardzo.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2606

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          A więc, jak można się domyślić, zakładając posiadanie głowy, zaczął szukać jubilera. Jakiegokolwiek jubilera, złotnika czy w sumie kogokolwiek kto odkupi ten przeklęty kawał metalu, za który poświęcił kilka litrów swej krwi. Niespecjalnie miał ochotę na zabawę w fałszerza i wybijanie monet tudzież próby zapłaty grudkami odciętego ze sztabki materiału.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy