Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3098

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Wiewiur:
    ‐ A Ty gdzie się szlajasz? I gdzie mój miecz?
    Vader:
    ‐ Zupy, mięso, piwo.
    Taczka:
    I wyszedłeś, innej karczmy póki co brak.

    I wróciliście fo karczmy.
    FD_God:
    Padł martwy, obcicie brocząc krwią. Reszta uciekła, jedynie łucznik strzelił jeszcze raz i do nich dołączył.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3099

      avatar Vader0PL Vader0PL

      ‐Jakąś zupę i lekkie mięso. I oczywiście piwo.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3100

        avatar FD_God FD_God

        Wiadomym było, że zasłonił się on barierą.
        ‐To teraz sprawdźmy ile warte jest czyjeś życie.‐ Powiedział przystępując do przeszukania kieszeni tej trójce poległych bandytów.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3101

          avatar Creepy_Family Creepy_Family

          ‐ No tak, tak. Logiczne. A nie potrzebujesz czasem towarzysza? Nie mam nic do roboty, póki co. ‐ lekko wzruszył ramionami, dopijając resztę piwa dwoma, trzema łykami. Wytarł wargi, wzdychając z zadowoleniem.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3102

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            ‐ Nie umawiałem się z panem na odbiór miecza na jutro rano?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3103

              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

              **Alek **
              Skoro nie mógł znaleźć karczmy, to poszedł do portu, warto by było dowiedzieć się więcej o tym Archipelagu Sztormu. Gdy już tam doszedł, zaczął szukać żeglarza, który powiedziałby mu coś o tym.

              **Jayna **
              Usiadła przy stoliku, przy którym usiadł szlachcic. Jeśli tego nie zrobił, to oglądała tylko co robi.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3104

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                FD_God:
                Przy jednym z nich nic nie znalazłeś, wielkolud miał swoją maczugę, prosty nóż i osiem złotych monet. Natomiast Elf posiadał swoje sztylety i kunsztownie wykonany oraz ozdobiony miecz, rzecz jasna elfickiej roboty.
                Vader:
                ‐ Dwanaście złota. ‐ wycenił karczmarz.
                Wiewiur:
                ‐ Plany się zmieniły, potrzebny jest mi na teraz, niedługo wyjeżdżam.
                Creepy:
                ‐ Hmmm… Jesteś Kapłanem, prawda? ‐ spytał, patrząc na Twe szaty. ‐ Znasz Magię Leczenia i Światła?
                Taczka:
                Żeglarzy akurat było jak na lekarstwo, a jak już się jakiś trafił, to przeważnie pijany, różnił się tylko stopniem alkoholowego upojenia.

                Usiadł, Rodo i ten drugi nadal tam byli, a Ty też zdołałaś usiąść.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3105

                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                  ‐ No dobrze. Proszę poczekać, zaraz przyniosę. ‐ Otworzył warsztat, wszedł do środka. Po kilku minutach wyszedł już z gotowym mieczem.
                  ‐ Proszę, to będzie gdzieś tak 150 złota.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3106

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Sięgnął do sakwy, odliczył i podał dwanaście monet.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3107

                      avatar FD_God FD_God

                      ‐Złoto zawsze się przyda.‐ Powiedział jeszcze do siebie zabierając ostatni grosz wielkoludowi, a następnie zabrał jeszcze miecz elfa, pewnie też go całkiem dobrze sprzeda na jakimś targu.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3108

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        Alek
                        Podszedł do pierwszego lepszego i spytał się.
                        ‐Ty, słyszałeś kiedyś o Archipelagu Sztormu? ‐ Spytał się.

                        Jayna
                        Siedziała i słuchała rozmowy, jeśli taką prowadzili.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3109

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Taczka:
                          Pokręcił głową i zatoczył się, a później z dwójką kolegów ruszył w stronę miasta, podśpiewując po pijaku jakieś szanty. Na całe szczęście dostrzegłeś kontur jakiegoś statku, który zmierza właśnie do Gilgasz.

                          Dość szybko szlachcic i Rodo przeszli na nirgaldzki, więc nic nie rozumiałaś.
                          FD_God:
                          No i obłowiłeś się, teraz chyba wypada wracać?
                          Vader:
                          Zgarnął je ze stołu i odszedł.
                          Wiewiur:
                          ‐ Trochę drogo… Nie spuścisz z ceny?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3110

                            avatar FD_God FD_God

                            No ba, a już spod bramy z powrotem na targ, na miejscu udałby się do jakiegoś możliwie kowala.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3111

                              avatar Creepy_Family Creepy_Family

                              Potakiwał przy jego pytaniach. ‐ W rzeczy samej. ‐ odparł w końcu, czekając na jego dalsze słowa, z niemałym zaciekawieniem.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3112

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Teraz “rozejrzał się” za wolnym miejscem.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3113

                                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                  ‐120?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3114

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Wiewiur:
                                    ‐ Stoi. ‐ powiedział i rzucił Ci dwa mieszki, a z trzeciego wyjął dwadzieścia sztuk złota.
                                    Vader:
                                    Było, niedaleko drzwi.
                                    Creepy:
                                    ‐ A jakie masz… doświadczenie bojowe?
                                    FD_God:
                                    Znalazłeś go nie na targu, ale już po drodze na targ, co oszczędziło Ci sporo czasu. Siedział przed swoją kuźnią i zajadał drugie śniadanie, a jego pomocnik w tym czasie sprzątał kuźnię.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3115

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      Zabrał pieniądze.
                                      ‐ Co się takiego stało że pan tak nagle wyjeżdża?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3116

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        I tam również zasiadł.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3117

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Wiewiur:
                                          ‐ Interesy. ‐ odparł, zważył miecz w dłoni i odszedł.
                                          Vader:
                                          Po drodze zauważyłeś jak jeden z podpitych klientów karczmy postanowił zażartować sobie ze ślepca i podstawił Ci nogę, co oczywiście zauważyłeś.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy