Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3253

    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

    ‐ Jak u pana z ceną? Liczy Pan sobie za godzinę, za ilość towaru do przewiezienia, za długość trasy?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3254

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      Wszedł do miasta, rozglądając się.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3255

        avatar Creepy_Family Creepy_Family

        No cóż, ruszył w stronę bramy, pogwizdując cicho pod nosem i rozglądając się dookoła. Oczywiście wpierw narzucił na głowę kaptur, jak to miał w zwyczaju.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3256

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Creepy:
          I z kapturem na głowie dostrzegłeś Inkwizytora niedaleko jednej z bram.
          Max:
          Cóż, okazałe miasto, ale na chwilę obecną widzisz tylko koszary miejskiej straży, domy mieszczan i kilka karczm, rzeczy ciekawsze znajdują się zapewne dalej.
          //Zapomniałem wcześniej zapytać: Tamci dwaj bracia podróżują razem z Tobą, tak?//
          Wiewiur:
          ‐ Za godzinę biorę dziesięć złota.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3257

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            • Ciekawe ile czasu zajmie dojazd stąd do kuźni. *
              ‐ Dobrze. Pana koń wytrzyma kiedy wóz będzie obładowany stalą?‐ Zapytał patrząc jak duża jest przyczepa// jeśli można to tak nazwać :v //
            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3258

              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

              //Nie. Osobno(to nie sarkazm). Jeżeli chcesz mogę podać Ci ich pierścienie na pw. //
              Zachwycał się tym wszystkim. Dla niego to był inny świat. Przyzwyczaił się do mniejszej ilości budynków. Może zaciągnie się jako strażnik? Musiał gdzieś ćwiczyć walkę. Podszedł więc do jakiegoś strażnika :
              ‐Macie jeno poczebe nowej gemby? //Nie kombinuje jakoś z językiem? Wszystko narazie rozumiesz? //

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3259

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Wiewiur:
                ‐ Zależy ile będziesz ładował.
                Max:
                //Chętnie. Podaj też do jakich miast się udali.
                Tsa, rozumiem. W razie czego to będę pytał, nie martw się.//
                ‐ Ja jestem szeregowym trepem, chłopie. ‐ odparł z uśmiechem strażnik. ‐ Szef siedzi w koszarach, do niego kieruj takie pytania.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3260

                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                  ‐ Jak najwięcej. Chciałbym zabrać to wszystko przed wieczorem.‐ Pokazał kupcowi ile jeszcze stali zostało. Jeśli z tego miejsca nie było widać, to zaprowadził go i pokazał.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3261

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    Poszedł więc do koszar. Pewnie, bez strachu otwierał wszystkie drzwi i pytał się o szefa.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3262

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Alek
                      Zaczął szukać straganu z kuszami, bo takowa przydałaby mu się do różnych zleceń.
                      //Rynek jest w centrum, prawda?//

                      Jayna
                      Westchnęła głęboko i zaczęła iść głębiej w las zatrzymując się co jakiś czas, żeby się rozejrzeć. Szła jednak ciągle prosto, żeby nie zgubić drogi do miasta.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3263

                        avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                        Rafael
                        ‐ Magia, wszędzie magia ‐ Rafael pokręcił głową, jednakże cały czas się uśmiechając. ‐ Chociaż gdyby nie ona, to pewnie zginąłbym w tej Przełęczy Martwego Orka przy naszym pierwszym spotkaniu.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3264

                          avatar FD_God FD_God

                          No to postanowił przysiąść się do mężczyzny, a następnie postawił kuferek na stoliku.
                          ‐Ach, zwykła wycieczka na zewnątrz, a jakże opłacalna.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3265

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            FD_God:
                            ‐ A cóż tam masz? ‐ spytał, kręcąc swego majestatycznego wąsa.
                            Rafael:
                            ‐ Tak, pamiętam to. Musisz przyznać, że nie spodziewałeś się tam wtedy Mrocznego Elfa, nieprawdaż?
                            Max:
                            Wiele razy Cię zwyzywano i skrzyczano, że wszędzie wchodzisz bez pukania i jak do siebie, ale w końcu ktoś, aby mieć święty spokój, wskazał Ci odpowiednie drzwi.
                            Wiewiur:
                            ‐ No to bierz, ale jak mi koń z wyczerpania zdechnie albo wóz się połamie to załatwisz mi nowy.
                            Taczka:
                            //Owszem.//
                            I znalazł takowy bez problemu.

                            Ogółem sielska okolica, ptaszki śpiewają, słonko świeci i w ogóle jest pięknie. Tylko trzeba uważać na bandytów, dla których każdy samotny podróżnik jest łakomym kąskiem.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3266

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              Każdego obrzucał wiązanką przekleństw i opierniczał, że jak do przyszłego kolegi się odnoszą. Kiedy wskazano mi drzwi dodał tylko:
                              ‐Nie mojżna było łod razu wskazać?.
                              Wszedł na chama po czym rzucił:
                              ‐Jo do procy przybył ja.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3267

                                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                ** Gdurb **
                                ‐ Dziękuję panu.‐ Wziął wóz, i konia ze sobą. Załadował tyle ile się dało, i zobaczył jak koń zniesie ten ciężar, albo wóz.

                                ** Tarn **
                                Spacerował po Targu i pytał się ludzi, gdzie znajdzie jakąś karczmę, lub miejsce gdzie mógłby spędzić noc.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3268

                                  avatar FD_God FD_God

                                  ‐Złoto, przyjacielu. Całe dwa tysiące, a wszystko to za byle elfią klingę.‐ Powiedział otwierając kuferek, by nacieszyć się zyskiem.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3269

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Max:
                                    ‐ A co? W stodole mieszkasz, że nie pukasz?
                                    Wiewiur:
                                    Koń nawet nie ruszył, wóz powoli trzeszczy.

                                    Każdy zapytany człowiek wskazywał na inną, w końcu Gilgasz znane jest ze swych rozlicznych karczm.
                                    FD_God:
                                    Szlachcicowi oczywiście oczy prawie wyszły z orbit, nawet jak na niego to była spora sumka.
                                    ‐ Elfia klinga?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3270

                                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                      ‐Ni tam panocku. Narazie ino nigdzie. To jak ze dołączenie?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3271

                                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                        ** Gdurb **
                                        Wyładował trochę stali z powozu. Przydałby się drugi koń, ale może ten da radę? Jak nie to trzeba będzie wynająć drugiego. W najgorszym wypadku sam będzie razem z koniem ciągnął wóz.

                                        ** Tarn **
                                        Ruszył do takiej którą wskazała mu osoba wyglądająca na bogatszą od innych. Nie miał ochoty siedzieć w jakieś dziurze.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3272

                                          avatar FD_God FD_God

                                          ‐Zabiłem jakiegoś byle bandytę, a on przy sobie miał jakiś zdobiony miecz. Sprzedałem w antykwariacie, co prawda najpewniej mogłem za więcej, ale tyle złota i tak zapewni mi godny żywot jeszcze przez długi czas.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy