Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3551

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Max:
    //Mięso armatnie jest zawsze w cenie, do gorszych dzielnic, gdzie śmierć czai się za rogiem, bardziej opłaca się posłać żółtodzioba niż doborowego żołnierza.//
    ‐ Zadanie dostaniesz jutro, jak zaczniesz robotę.
    Wiewiur:
    W odpowiedzi osobnik zniknął, najpewniej poprzez użycie Magii Cienia.

    //No coś schrzaniłeś, bo otaczając Cię półkolem, stojąc obok siebie, a nie naprzeciw.//
    Taczka:
    Zapewne on rozmawiał, co było już właściwie pewne, ale też uzgadniał z karczmarzem kwestię pokoju, wyżywienia i ogólnej zapłaty za to wszystko.

    Ten to miał dopiero niewdzięczną pracę, skoro świt musiał być już na posterunku, więc tam też go zastałeś.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3552

      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

      ** Gdurb **
      Sprawdził czy starczy mu materiałów. Gdyby nie starczyło, poszedłby do miasta, gdyby jednak miał to rozpocząłby pracę.

      ** Tarn **
      // Zgaduję że tam gdzie stoją nie ma za dużo miejsca ;‐; //
      Wycofał się trochę, obserwując czy zmienią jakoś swoje położenie.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3553

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        ‐Ale chce ja dziś.
        //Czyli farmer nie pożyje za długo?//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3554

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          Jayna
          Oparła się wygodnie na krześle i rozciągnęła się.

          Alek
          ‐Dobry. ‐ Przywitał się z karczmarzem, po czym podał mu klucz od pokoju.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3555

            avatar Konto usunięte Konto usunięte

            Jerzy powolnie kroczył swoimi już zmęczonymi, dolnymi kończynami widząc na horyzoncie jakieś skupisko ludzkich, tudzież nieludzkich siedzib, miasta. Od dosyć długiego okresu czasu nie widział żadnej miejscowości. Chciał pobiec, aczkolwiek zakwasy i zmęczenie skutecznie to uniemożliwiały więc szedł tak, jak wcześniej ‐ powoli stawiając krok za krokiem i spoglądając jasnoniebieskimi, błękitnymi oczyma przed siebie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3556

              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

              //Kolejny?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3557

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Wiewiur:
                Kupiłeś niedawno sporo surowca, więc nie masz problemu. Co będziesz wykuwać najpierw?

                Niestety nie, co najmniej zmieniali je, idąc razem z Tobą.
                Max:
                //Tego nie powiedziałem.//
                ‐ Dziś nic nie ma.
                Taczka:
                Skinął Ci głową i schował go pod ladę.

                Udało się, a w międzyczasie dostrzegłaś jak pewien mężczyzna w mundurze straży miejskiej oraz towarzyszący mu Orkolog i Hobgoblin, spoglądają na Ciebie, czasem mówiąc coś do siebie lub wskazując palcem.
                Adv:
                Powolna wędrówka wiecznej udręki została zakończona przed bramą miasta z racji uzbrojonych strażników.
                ‐ Imię, nazwisko, status społeczny, miejsce pochodzenia i cel przybycia do miasta. ‐ wyrecytował jeden znaną Ci już formułkę.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3558

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  Wyszedł i sprawdził porę.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3559

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    ** Gdurb **
                    Zaczął od mieczy.

                    ** Tarn **
                    Czekał zatem na ich ruch, gotowy zrobić unik, gdyby chciało im się zaatakować.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3560

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Jayna
                      Odwróciła się w stronę Nirgaldczyka.
                      ‐Hej, Zimtarra! ‐ Zawołała zaniepokojona.

                      Alek
                      ‐Podaj pan coś na ząb i wodę.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3561

                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                        Adv

                        Gilgasz, gilgasz ‐ miasto potężne i…miejscami piękne rozpościerało się jak okiem sięgnąć. Jerzy widział z małego wzgórza na którym się znalazł potężne i piękne budowle bogatych kupieckich dystryktów jak i plebejskie chaciny na obrzeżach miasta ulepione z gnijących desek i…czego się dało. Droga do miasta prowadziła jedna, a przynajmniej jedyna którą dostrzegł ‐ u jej krańca przy bramie ulokowało się kilkunastu strażników wyłapujących co ciekawsze persony próbujące wejść do miasta, przepuszczając kupieckie wozy i chłopów.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3562

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Bilo, Adv:
                          //Ja już wcześniej dałem odpis, ale uznajcie, że go nie było i nie przeszkadzajcie sobie.//
                          Max:
                          Wieczór.
                          Wiewiur:
                          W tym akurat masz sporą wprawę, do wieczora wykułeś połowę.

                          I ten po środku wreszcie zaatakował, wykonując pchnięcie grotem halabardy w Twój brzuch, podczas gdy dwaj pozostali zaczęli zachodzić Cię z boków.
                          Taczka:
                          Skinął jeszcze karczmarzowi głową i podszedł, skupiając na Tobie wzrok, abyś powiedziała coś więcej.

                          Wrócił do Ciebie z okazałym dzbankiem i kubkiem.
                          ‐ Co dokładnie do żarcia?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3563

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            Poszedł spać.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3564

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              ** Gdurb **
                              Jutro weźmie się za resztę, chyba że nie był specjalnie zmęczony, to wtedy kułby aż do momentu kiedy nie zachce mu się spać.

                              ** Tarn **
                              Uskoczył w bok, próbując uniknąć ataku tego obok. Gdyby uskok były nie możliwy, zrobiłby krok, może dwa w jedną stronę, i spróbował złapać halabardę za cokolwiek, by później przekierować ją na któregoś ze strażników obok. Ewentualnie, zrobiłby unik w tył, licząc że ten ktoś nie będzie biegł dalej. Gdyby tak było spróbowałby pchnąć go mieczem. // Nie wiem czy dobrze robię opisując strategię na kilka możliwych zdarzeń, ale nie chcę żeby padł bo napisałem" zrobił unik w bok", i się okazuje że nadział się tego drugiego ;‐; //

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3565

                                avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                Wypił podany trunek.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3566

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  Jayna
                                  ‐Przyszedł jakiś gość ze straży miejskiej i dwa brzydale, które wskazują na mnie palcami. ‐ Powiedziała. ‐ To jest niepokojące.

                                  Alek
                                  ‐Wieprzowinę i ziemniaki. ‐ Powiedział, kiedy nalewał sobie wody do kubka po czym ją wypił.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3567

                                    avatar Creepy_Family Creepy_Family

                                    Tak więc szedł sobie przy nim, od czasu do czasu pogwizdując tylko sobie znaną piosnkę. Rozglądał się dookoła z zaciekawieniem godnym małego dziecka, ale kto by na to patrzył.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3568

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Creepy:
                                      //Teraz muszę na nowo szukać Waszego wątku, bo już zapomniałem o co chodziło w tej misji :V
                                      Dobra, skumałem, że nie wyjawiłem jeszcze o co chodzi ;‐;//
                                      ‐ Chcesz usłyszeć więcej o naszej misji? ‐ spytał, gdy nawet jemu cisza zaczęła przeszkadzać.
                                      Taczka:
                                      ‐ Mam się nimi zająć?

                                      Woda, jak to woda, nic szczególnego.
                                      ‐ Pięć złota. ‐ powiedział karczmarz, przekazując kucharzom zamówienie.
                                      Bóbr:
                                      Jedna porcja nie zrobiła wrażenia na takim weteranie picia jak Ty.
                                      Max:
                                      Zasnąłeś, budząc się rankiem.
                                      Wiewiur:
                                      No i stanęło na tym, że pora się przespać, właściwie to najwyższa pora.

                                      Unik wyszedł perfekcyjnie, za to inny strażnik właśnie zamachnął się poziomo ostrzem halabardy na wysokości Twojej głowy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3569

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        Obudził się i ruszył do szefa.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3570

                                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                          ** Gdurb **
                                          Poszedł więc spać.

                                          ** Tarn **
                                          Schylił się, bądź kucnął, żeby uniknąć cięcia. Lub, gdyby mógł zrobiłby przewrót w stronę oponenta, żeby móc go od razu, gdy tylko kończy przewrót zaatakować w nogi. Dokładnie w kolana.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy