Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3795

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Bulwa:
    ‐ Na początek całkiem blisko, do zamieszkującego niedaleko Maga stojącego na czele Klanu Łaków. Zaś owym artefaktem jest miecz, więcej o nim dowiecie się właśnie od niego, on też wskaże Wam dalszą drogę.
    Wiewiur:
    No cóż, na tablicy nic ciekawego lub wartego uwagi nie było.

    ‐ Niby po co? ‐ spytała, Ty zaś dostrzegłeś w rogu szpilkę do włosów (wiesz, tak dużą, do mocowania fryzury, zwłaszcza koków i kucyków. No, bo chyba tak się to nazywało ;‐;).
    Max:
    I podeszli, bredząc od rzeczy lub śpiewając pijackie piosnki.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3796

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      Sądził, że będą jacyś bardziej… Komunikatywni.
      ‐Tego żem się nie spodziewał.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3797

        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

        ** Gdurb **
        Wrócił zatem do kuźni, czekając na kogoś kto miałby zamówienie odebrać.

        ** Tarn **
        Zaczął powoli iść w stronę szpilki, nie odwracając od kobieciny twarzy.
        ‐ Może jak im powiesz, że mnie złapałaś trochę poobrażasz, i poniżysz strażnicy mnie nie zabiją?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3798

          avatar bulorwas bulorwas

          ‐A czyli idziemy po jakis oręż z nie potwierdzonego źródła. Spoko.
          Powiedział szukając wzrokiem jakiejś fajnej kelnerki.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3799

            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

            Kuba1001 pisze:Taczka:
            Wszyscy zanieśli się śmiechem. Cóż, jeśli liczyłeś na honorową lub uczciwą walkę, to bez dwóch zdań pomyliłeś adres.

            ‐Skoro tak… ‐ Spróbował jednym szybkim cięciem urąbać mu głowę.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3800

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Taczka:
              Z racji dzielącej Was odległości, taki manewr jest niemożliwy.
              Bulwa:
              Hobbitki co prawda nie było, jednakże kilka ludzkich kobiet i Elfek kręciło się po wnętrzu karczmy, roznosząc potrawy i napoje oraz zabierając brudne naczynia i napiwki.
              Max:
              ‐ No to co? Witasz się, czy od razu ich zgarniamy?
              Wiewiur:
              Jak an razie nikt się nie zgłasza. Może wykonałeś je przed terminem i to dlatego?

              ‐ Jeśli nie chcesz, żeby mnie zabili, to ładnie poproś, a ja to zrobię.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3801

                avatar bulorwas bulorwas

                ‐To kiedy wyruszamy i ile sztuk złota wynosi nagroda?
                Zapytał szukając wzrokiem jakiejś smukłej, płaskiej elfki o dużych oczach i długich włosach. Najlepiej niskiej.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3802

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  ‐Ponie! Jok oni są schlani gorzej niż wujcio na dziń piwa.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3803

                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                    Gdurb
                    Wzszedł z kuźni, zamknął ją na klucz, po czym ruszył w stronę miasta.
                    Tarn
                    // Coś Ci się przypadkiem nie pochrzaniło? Znaczy nie chcę odpisywać na podstawie domysłów co to mogło znaczyć i w ogóle
                    ;‐;//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3804

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Bulwa:
                      Jedna spełniała Twoje kryteria, no może poza wzrostem. W sumie to zdałeś sobie sprawę, że o ile widywałeś niskich ludzi, to nie Elfy…
                      ‐ Na chwilę obecną przewiduję tysiąc złota, jeśli rzeczywiście dostarczycie mi ten artefakt, to możemy renegocjować warunki umowy.
                      Max:
                      ‐ Czyli zgarniamy. ‐ rzekł i ruszył w kierunku grupy, aby tępym końcem włóczni popychać ich w odpowiednim kierunku.
                      Wiewiur:
                      Po raz kolejni się w nim znalazłeś.

                      //Niby co mi się miało pochrzanić? Gdybyś Ty znalazł się w jej sytuacji, to jest miałbyś broń i Magię, a do Twojego pokoju wszedłby rabuś i powiedział, że masz iść spać dalej, on przyszedł zabić Ci kogoś z rodziny, to co byś zrobił? Puściłbyś go, żeby odwalił swoje czy skorzystałbyś z możliwości obrony siebie i rodziny, aby wyeliminować delikwenta?//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3805

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        Szedł za nim trochę zawiedziony. Liczył na porządnych obywateli, a nie jakiś pijaków. I tego strażnika przed wejściem. On też był dziwny. Zwłaszcza dla niego.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3806

                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                          Gdurb
                          Zaczął szukać tego bogatego mieszczanina.

                          Tarn
                          // przepraszam, to mi sie jednak pochrzaniło //
                          ‐ Popełniłem błąd wchodząc tutaj, przepraszam. Jak słyszysz teraz chciałbym stąd najzwyczajniej w świecie wyjść.‐ Jakieś inne drzwi, czy wejście inne niż to którym wszedł? Spróbował jakoś potajemnie zabrać szpilkę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3807

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            Kuba1001 pisze:Taczka:
                            Z racji dzielącej Was odległości, taki manewr jest niemożliwy.

                            ‐Jeśliś taki obrońca ‘Serduszka’, to najpierw mogę pokonać ciebie.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3808

                              avatar bulorwas bulorwas

                              ‐Przepraszam na chwilę
                              Powiedział do swych niedawnych rozmówców i podszedł do elfki.
                              ‐Witaj piękna. Jak ci mija ten dzień?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3809

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Taczka:
                                ‐ Nie tylko ja. A gdy zabijesz mnie, to znajdzie się wielu do walki z Tobą.
                                Bulwa:
                                Odwróciła się, a gdy spuściła wzrok, aby móc na Ciebie spojrzeć, zauważyłeś na jej twarzy uśmiech, ale wyrażał on bardziej rozbawienie i politowanie niż rzeczywistą radość.
                                Max:
                                ‐ Przydaj się na coś, ciemniaku, i nam pomóż. ‐ mruknął strażnik, gdy tylko tak szedłeś i patrzyłeś.
                                Wiewiur:
                                Jakoś Ci to nie idzie.

                                Udało Ci się ją chwycić, a ona wskazała na okno, jako na tę drogę ucieczki.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3810

                                  avatar bulorwas bulorwas

                                  ‐Nie chciałbyś sprawdzić jak to jest z hobbitem najemnikiem?
                                  Zapytał nie zniechęcając się.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3811

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    Gdurb
                                    Poszedł do tawerny, w której poprzednio spotkał tego krasnoluda. //Dalej myślę, że on umar, a ta laska dała mu chwilowy spokój, bo złożył jej “ofiarę” :V //

                                    Tarn
                                    ‐ Myślisz, że uda mi się przeżyć upadek, bądź zejść jeszcze raz? Nie prościej jakieś ścieki pokazać, czy inne wejście, lepsze od tego okna, bądź wejście głównego?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3812

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      ‐Im więcej osób, tym lepiej dla mnie. ‐ Zaśmiał się krótko.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3813

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        Też szedł za nimi i robił to co oni. Z duma w oczach.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3814

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Bulwa:
                                          ‐ Wybacz, ale nie lubię małych. ‐ odrzekł z uśmiechem i wróciła do swoich zajęć, pozostawiając się z myślą: Mówiła o Twoim wzroście czy penisie?
                                          Taczka:
                                          On również się zaśmiał i, ciągle się śmiejąc, od razu zaatakował, wykonując mieczem silny zamach z góry, jednocześnie pchając Cię nożem między prawe żebra.
                                          Max:
                                          Wyrzucenie ich na miejsce pijackiej odsiadki nie było szczególnie trudne, ale chociaż masz już odhaczony swój pierwszy sukces na służbie.
                                          Wiewiur:
                                          //Wolę nie wiedzieć, o jakiej “ofierze” my tu mówimy, Wiewiur…//
                                          Niespecjalnie się zmieniła od Twojej ostatniej wizyty, no może poza tym, że nie było już Krasnoluda.

                                          Jej odpowiedź była dość prosta, a mianowicie zamachnęła się sztyletem, chcąc wbić Ci go w szyję i skończyć tę farsę.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy