Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3992

    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

    Kuba1001 pisze:
    Taczka:
    //I w ogóle jak mam rozumieć “metalowe przyczepienie na sztylet”?//.

    //No to jest to do czego przyczepione było ostrze. Raczej większe zada obrażenia tym metalowym co ma na ręcę niż samą pięścią.//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3993

      avatar opliko95 opliko95

      Kuba1001 pisze:Opliko:
      Nie spojrzała na Ciebie, a nawet nie odpowiedziała, tak zaabsorbowana widokiem i pięknem tego miejsca.
      ‐I pomyśleć, że nie chciałem podróżować. A jeśli na świecie jest więcej rzeczy takich jak to, to już wiem że dobrze wybraliśmy wyruszając.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3994

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Opliko:
        ‐ Dopiero teraz? ‐ spytała ze śmiechem. ‐ Ja miałam takie przeczucie od kiedy znalazłam się na szlaku.
        Taczka:
        //Teraz łapię.//
        O dziwo, trafiłeś i z pewnością nabiłeś mu sporego guza, a i jęk bólu, jaki z siebie wydał, mówi sam za siebie.
        Vader:
        ‐ No witam, witam. ‐ odrzekł i zmierzył Cię wzrokiem. ‐ Podać coś?
        Max:
        ‐ Dopóki Mag nie przyjedzie, musi być w jak najlepszym stanie, jasne?
        Wiewiur:
        ‐ Jeśli zapewnisz mu odpowiednią motywację to… Chyba tak.

        I znów wróciłeś do salonu, zamykając za sobą drzwi. Ale czy na pewno wystarczą, aby ją zatrzymać?

        Tym poetyckim akcentem zakończyłeś swą eskapadę z marchwią, a i osioł był zadowolony z posiłku. Niestety, Twój towarzysz, który właśnie do Ciebie podchodził, nie wyglądał na szczęśliwego, a wręcz przeciwnie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3995

          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

          ‐ No to słobo panocki.
          Poszedł więc ponownie do swojego szefa, z nadzieją że znajdzie mu jakieś zajęcie.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3996

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            Gdurb
            ‐ Złoto wystarczy?

            Tarn
            Rozglądnął się za jakimś oknem, innymi drzwiami, czy czymś podobnym.

            Troyus
            Szczęścia Havira stoi u niego wysoko, lecz szczęście jego towarzysza jeszcze wyżej. Podszedł więc on do swego towarzysza wiernego i rzekł mu:
            ‐ A niechże, Sanczo, co żeś się Tobie stało?! Przecieższe//Tworzę nowe słowa :v // jest najmężniejszy z mężnych, to ludzie powinno tak wyglądać kiedy tylko Ciebie ujrzą.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3997

              avatar opliko95 opliko95

              Kuba1001 pisze:Opliko:
              ‐ Dopiero teraz? ‐ spytała ze śmiechem. ‐ Ja miałam takie przeczucie od kiedy znalazłam się na szlaku

              ‐Chyba nie jestem typem osoby, która uwielbia samo przemieszczanie się, ale ten widok! Byłby wart nawet przejścia całej drogi pieszo.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3998

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                Poszedł za ciosem i uderzył go lewym sierpowym.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3999

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  ‐Rum.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4000

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Vader:
                    W innej karczmie pewnie byś go nie dostał, ale że Gilgasz to miasto portowe, które do tego utrzymuje się z kontaktów ze wszelkimi wilkami morskimi to rumu mieli to zapewne tyle, co piwa, dzięki czemu po chwili karczmarz napełnił Twój kufel tym napojem morskich bogów.
                    ‐ Sztukę złota. ‐ powiedział jeszcze i opuścił Cię, aby dolać jakiegoś mętnego i zielonego płynu do kubka Naga.
                    Opliko:
                    ‐ I co? Może jeszcze powiesz, że to koniec naszej drogi i chcesz tutaj osiąść na stałe?
                    Taczka:
                    Cios odrzucił go o kilka kroków i nieco zamroczył. Gdy odzyskał trzeźwość myśli potarł bolące miejsce i splunął na bok krwią.
                    ‐ Masz dość siły i umiejętności, aby ta walka była ciekawa. ‐ odezwał się po raz pierwszy od początku walki Serce. ‐ Ale tak się składa, że mnie brakuje… czasu. ‐ dodał i nagle poczułeś się dziwnie, jakbyś nie mógł wykonać choćby i najmniejszego ruchu, niezależnie od swojej woli.
                    Max:
                    Fakt, że zabronił Ci wejść, twierdząc, że jest zajęty, sprawia, ze chyba sam musisz coś sobie zorganizować.
                    Wiewiur:
                    ‐ Złoto? Na pewno, ale nie wiem, czy masz go dość.

                    Było okno, acz za małe, żebyś się przez nie przecisnął. Innych drzwi również brak.

                    ‐ Nie najmężniejszy, a najgłupszy, mój druhu. ‐ odrzekł Ci przyjaciel, smutniejąc jeszcze bardziej. ‐ Tak się składa, że z mej winy straciliśmy całe nasze złoto.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4001

                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                      No to począł przechadzać się po mieście, podziwiając tutejsze budynki. Po drodze oczywiście patrzył się na co ładniejsze kobiety.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4002

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        Gdurb
                        ‐ To jak jeszcze go przekonać?

                        Tarn
                        Czekał więc na nią gotów do jakiś uników, czy ogólnej improwizacji.

                        Troyus
                        ‐ Opowiedz ze szczegółami co się stało.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4003

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          A więc zostawił sztukę złota i zabrał kufel ze sobą do stolika, gdzie to postanowił go opróżnić.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4004

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            //R.I.P moja postać//
                            Czekał, bo nic innego nie mógł przecież zrobić.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4005

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Taczka:
                              O dziwo, mógł, lecz po chwili, gdy Serce zachwiał się i padł bez życia, a bełt utkwiony w tyle jego czaszki mógł się do tego walnie przyczynić.
                              Vader:
                              Nie przyniosło Ci to większych trudności, toteż skończyło się sukcesem.
                              Max:
                              One, oczywiście, nie odwzajemniały Twoich spojrzeń, podziwiane budynki podobnie.
                              Wiewiur:
                              ‐ Złotem, ale musisz mieć dużo, dużo tego złota. I mieć maniery, łatwo go obrazić.

                              No to pora na unik lub ogólną improwizację, bo zbliżają się dwie magiczne kule ognia.

                              ‐ No więc… Ja… No przechadzałem się po okolicy, mając oczywiście baczenie na nasze wierzchowce, lecz nagle zdałem sobie ze zdumieniem sprawę, że dotąd przypięta do pasa sakiewka znikła. Nie wiem jak i kiedy się to stało.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4006

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Pozostało ruszyć i dokupić następny.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4007

                                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                  Gdurb
                                  ‐ A jakby mu tak pogrozić?

                                  Tarn
                                  Jest tu coś łatwopalnego, czy coś?

                                  Troyus
                                  ‐ Trza to zgłosić do najmężniejszych obywateli tego miasta! Musimy ruszać w te pędy do Straży Miejskiej, może Ci zacni i inteligentni obywatele, pilnujący porządku i codziennie narażający życie mieli już wcześniej doniesienia o kradziejach kieszonkowych?
                                  // Nie czytałeś “Świata Dysku”? Bardzo fajny cykl o Straży Miejskiej :v //

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4008

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    Szukał budynków, które wyglądają bardzo dziwnie, ażeby później zadawać mieszkańcom pytania typu “Co ty za budynk?”.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4009

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      //Czyli będę żyć. :D//
                                      Rozejrzał się, kto wystrzelił bełt, a także zaczął się rozglądać za swoim ostrzem.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4010

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Vader:
                                        I to się udało, lecz głos rozsądku (czy jak tam nazywało się to gówno) twierdzi, że nie powinieneś się schlać na umór przed tak ważnym spotkaniem.
                                        Taczka:
                                        //Na to wychodzi.//
                                        Ostrza nie było widać, fakt ten pogorszyła jeszcze panika tłumu, gdyż niedawni lojaliści Serca pierzchli dosłownie na wszystkie strony, na nic nie zważając i sądząc pewnie, że któryś z nich będzie celem następnego ataku.
                                        Ty zaś zauważyłeś przycupniętego na dachu pobliskiej kamienicy wojownika odzianego w lekkie szaty, płaszcz z kapturem i trzymającego wielką kuszę dwuręczną, który to zaraz zniknął po drugiej stronie dachu.
                                        Wiewiur:
                                        ‐ Powodzenia. ‐ odrzekł, a następnie zaśmiał się wraz z resztą. ‐ A słyszałeś o zwłokach, które czyści się mopem? Nieciekawa sprawa.

                                        Z pewnością meble, zasłony, dywany i właściwie prawie wszystko…

                                        //Miałem kiedyś, dawno, fragment na polskim, to chyba było coś o jakichś podatkach, “dobrodusznym dyktatorze (tudzież tyranie),” radzie miasta i uniwersytecie Magów oraz coś w tym guście. Kiedyś pewnie sięgnę, jak znajdę czas i chęci.//
                                        ‐ No… To nawet dobry i zacny pomysł. Tak więc ruszamy?
                                        Max:
                                        W większości dostawałeś zawsze podobną odpowiedź, gdyż albo zbywano Cię w mniej lub bardziej grzeczny sposób, albo okazywało się, że dany budynek jest zwykłym domem lub kamienicą, tudzież karczmą lub sklepem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4011

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Dwa to nie jest spicie się. Po tym zamówił jeszcze tylko wodę, zapłacił i ruszył sprawdzić, czy już otwarte.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy