Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4378

    avatar Abbei_The_Toy_Maker Abbei_The_Toy_Maker

    Zapłacił i wypił do dna.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4379

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Dobre i tyle, wrócił do siebie.
      ///Przewijaj.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4380

        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

        Alek
        //W sumie możesz pominąć.//

        Bredan
        ‐Kto jest chętny zarobić i zna się na poszukiwaniu artefaktów? ‐ Zawołał.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4381

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          //Nie ma tak łatwo, to było do Wiewiura i Taczki.//
          Max:
          Udało się, co Twój przeciwnik skwitował kiwnięciem głową, a później ponownie wykonał zamach, tym razem na wysokości Twojego brzucha.
          Taczka:
          //Jutro zacznę w Archipelagu Sztormu. Znaczy się dziś później.//

          Marynarzy oczywiście nie możesz brać pod uwagę, w tym stanie ledwo co znajdą drogę na własny statek, ale kilku najemników obecnych w karczmie spojrzało na Ciebie z zainteresowaniem.
          Ekspedycja:
          //W sumie to jednak przewijam, niektórym dam znać w temacie lub na PW, czy coś działo się podczas podróży.
          Zaczynacie dziś później w Archipelagu Sztormu, tam ma już być wzorowa obecność.//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4382

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            //Dzięki Ci o Łaskwacze.//
            Znowu chciał odbiec do tyłu, ignorując patrzenie na przeciwnika.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4383

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Gdurb
              //K //

              Tarn
              Miał jakichś swoich towarzyszy?

              Troyus
              Wstał więc i zaczął szukać swego konia tam gdzie go zostawił. // Z tego co pamiętam to chyba go przywiązał ;‐; //

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4384

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                Bredan
                ‐To jak będzie? Jest ktoś zaineteresowany?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4385

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Taczka:
                  Cóż, na pewno, ale najwidoczniej nikt nie ma zamiaru otwarcie się z tym afiszować i lepiej byłoby załatwić sprawę nieco dyskretniej.
                  Max:
                  Ponownie się udało, ale kolejnego ciosu nie zdążyłeś uniknąć… A właściwie to ciosu, gdyż jeden miał za zadanie Cię zmylić, a to dopiero drugi posłał Cię na ziemię.
                  Wiewiur:
                  Niezbyt.

                  //Osła, nie konia.//
                  Stał tam, gdzie go zostawiłeś, skubiąc sobie trawę, podobnie jak rumak Sanczo.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4386

                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                    Wstał więc, po czym ponownie próbował przybrać bojową pozycję.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4387

                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                      Tarn
                      Podszedł do barmana.
                      ‐ Zgaduję że często się tu po mordach leją… Jak reszta dookoła na takie coś reaguje?

                      Troyus
                      //Ja tę postać z Don Kichote’a zerżnąłem xD Sanczo miał osła, Troyus prawie na pewno konia ;‐; Ale mogę się mylić ;‐; Mniejsza, będę to nazywał rumakiem i kij.//
                      Ależ on pięknie, majestatycznie i z wdziękiem się pożywiał. Grzech takiemu cudowi natury przeszkodzić w wykonywaniu tak pociągającej czynności, ale cóż… Obowiązki wzywają! Dosiadł swojego wierzchowca! Oj, jak tutaj na jego grzbiecie cudownie było! Zaraz będzie mógł poczuć ten wiatr we włosach i zobaczyć rozmywający się dookoła świat podczas gdy jego dziki ogier ruszy z miejsca z prędkością światła! Skierował go w stronę miasta i tylko czekał na te niezapomniane chwile na jego grzbiecie w drodze do miasta!

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4388

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        ‐Jeśli ktoś jest chętny, to niech wyjdzie na zewnątrz. ‐ Wyszedł z karczmy i poczekał przez jakiś moment, a może by ktoś wyszedł.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4389

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Taczka:
                          Kilku pijanych marynarzy, ale wracali na okręt. Dopiero po chwili dołączył do Ciebie mężczyzna, człowiek w ciemnych szatach i szczątkowym pancerzu, uzbrojony w dwa sztylety i wielką kuszę, którą właśnie oparł o bruk.
                          Max:
                          Udało się, acz nie zdało się to na wiele, bo grzmotnięciem laską o ziemię skończył trening.
                          ‐ Wychodzi na to, że wszystko jest tak, jak mówiłem: Byle jakiego bandytę załatwisz, ale z kimś lepszym możesz mieć spore problemy.
                          Wiewiur:
                          //Nazywałeś osła rumakiem, ale nie czyni go to automatycznie koniem.//
                          Twój dzielny wierzchowiec wlókł się niemiłosiernie, podobnie jak ten Sanczo, ale zdołaliście na nich wrócić do miasta.
                          ‐ Co teraz? ‐ spytał Twój kompan, gdy już byliście w środku.

                          ‐ Zależy kto i kogo. ‐ odparł tamten, nie przerywając przecierania i tak brudnego kufla.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4390

                            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                            ‐ No to noucz mię w wolkę z lepszymi.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4391

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              Tarn
                              ‐ Jak ktoś bez przydupasów dostaje po mordzie, no na przykład ten‐ wskazał Opoja‐ to ktoś obcy przybiegnie mu na ratunek?

                              Troyus
                              // To dlatego tak opisywałem tego rumaka ;‐; Bo to osioł był 😧 K//
                              ‐ Szukać zleceń drogi Sanczo. Jak myślisz, mają tutaj tylko jedną Tablicę z owymi zleceniami? // Czy jakbym dążył do spotkania mych postaci, zezwoliłbyś na to? :v //

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4392

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                ‐Skoro już tutaj jesteś, to znaczy, że coś wiesz o artefaktach?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4393

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Max:
                                  ‐ Poznałem Twoje możliwości, na dziś wystarczy. Spotkamy się jutro, o tej samej porze… Do tego czasu możesz trenować lub odpoczywać, to bez różnicy.
                                  Taczka:
                                  ‐ Wiem coś o złocie, a mianowicie to, że go potrzebuję, więc mam gdzieś czy chcesz artefaktu, głowy jakiegoś barona na srebrnej tacy czy prywatnego zbira.
                                  Wiewiur:
                                  //Ta, to nie byłaby pierwsza taka akcja.//
                                  ‐ Cała karczma i jeszcze trochę, a gdyby nie to, że jesteś moim potencjalnym klientem to sam bym Ci kufel na łbie rozbił. Zamawiasz coś czy wychodzisz?

                                  ‐ To duże miasto, ale można poszukać dalej na tej samej. ‐ odparł Twój kompan i tam też się udał.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4394

                                    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                    ‐ Siem wiem, szefie.
                                    Powiedział, po czym ruszył w stronę jakiejś karczmy, aby się napić, opić zwycięstwo, podwójne
                                    //Czyli źle zapamiętałem?//

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4395

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      Tarn
                                      ‐ Jeden kufelek proszę. A gdyby go na jakiś pojedynek wyzwać… Skąd on ma tutaj tak dobrą sławę?

                                      Troyus
                                      Ruszył więc za swym wiernym kompanem.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4396

                                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                        ‐Skoro mam ci coś dać, to muszę najpierw wiedzieć, że się znasz na robocie i coś potrafisz.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4397

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Max:
                                          //Niby co?//
                                          W owej najbliższej karczmie poznałeś tego samego strażnika, który zaoferował Ci wspólne picie. W sumie dobrze się złożyło, bo picie w samotności jest jak sranie w towarzystwie, prawda?
                                          Taczka:
                                          Poklepał swoją kuszę.
                                          ‐ To nie jakaś zabaweczka dla młokosa, przebije każdy pancerz, a nawet zaklęcie Kamiennej Skóry. Poza tym zabiłem z niej samego Serce. Może strzałem w plecy, gdy walczył z kimś innym, ale zabiłem. Mógłbym też poderżnąć Ci gardło siedem razy w ciągu wypowiadania tych zdań. Wystarczy?
                                          Wiewiur:
                                          ‐ Sam go spytaj, to żyjąca legenda jest. ‐ odparł i postawił przed Tobą kufel pełen piwa. ‐ Dwa złota.

                                          Trafiliście pod tablicę ogłoszeń, Sanczo próbował sam czegoś się z niej dowiedzieć, acz szło mu to trochę opornie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy