Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4403

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    ‐ Awoi! Dojcie mi tyż tokie piwo!
    Wrzasnął gdzieś po sali, przez chwilę waląc też pięściami o stół, co mogło skutecznie zagłuszyć jego wołania.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4404

      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

      ‐No dobra, no to ile byś chciał za swoje usługi?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4405

        avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

        Zbliżał się z innymi do bramy miasta.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4406

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Kebab:
          //Ja wiem, że Gilgasz jest super, ekstra, piękne, cukierkowe i w ogóle najlepsze miasto w Elarid, ale nie uważasz, że do klimatu lepiej wpasowywałoby się takie Ur lub Minteled?//
          Taczka:
          ‐ Sto pięćdziesiąt sztuk złota zaliczki, reszta po zakończeniu zadania. Zależnie od stopnia trudności i innych takich podam wtedy cenę. Pasuje?
          Max:
          Cała karczma była dość gwarna, ale od czego była tutaj obsługa? Po chwili przy Waszym stoliku zjawiła się całkiem ładna Elfka (choć, jakby się zastanowić, to chyba nikt nigdy nie spotkał brzydkiej), która postawiła przed Tobą kufel pełen zimnego, pieniącego się piwerka.
          ‐ Dwie sztuki złota. ‐ powiedziała, wyciągając dłoń po rzeczoną kwotę.
          Wiewiur:
          ‐ Postaw mnie coś dobrego, to pogadamy, bo o suchym pysku lub szczynach legend się nie opowiada.

          Udało się przeprowadzić całą operację sprawnie, zwłaszcza że Wasz kompan nie ruszył się w ogóle z miejsca, jedynie przygotował prowiant i skromny dobytek w tobołku do drogi.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4407

            avatar maxmaxi123 maxmaxi123

            Jak drogo! Toć to skandal! Poprzednio mógł nie zwracać uwagi na tutejsze ceny. U niego dostałoby się ten trunek, jak i dobry chleb sprzed dwóch dni, za kruszców*! Ale nic, miasto to miasto, rządzi się swoimi prawami, przetrwa bogatszy… niechętnie wyjął więc pieniądze i położył je na stoliku, po czym od razu sięgnął swymi ustami po trunek, żłobiąc go, niczym jakieś zwierze z koryta.

            *Kruszc‐ Jako iż nie ma tu mniejszej wartości, niż złota moneta, która i tak w jego rejonach była cenna, wymyślili sobie, że będą też robić swoją własną monetę, nazwaną właśnie kruszcem. 100 kruszców to było umownie jedno złoto, bo nawet tego mieli mało. Przynajmniej fizycznie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4408

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Tarn
              ‐ Proszę coś super dla Naszej Legendy!‐ Zwrócił się w stronę barmana szykując swoje pieniądze by postawić Opojowi piwo.

              Troyus
              ‐ Towarzyszu! Patrz ile ino zleceń ludzie na przypinali do Tablicy! Znasz Ty kogokolwiek z nich?!‐ Zwrócił się do kompana kładąc w okolicy zlecenia na ziemi, bądź wciskając mu któreś w jego łapy.‐ Jeśli są to zwykli ludzie to Ty, najpotężniejszy z potężnych powalisz ich samym swym spojrzeniem!

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4409

                avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                //Niech będzie.//

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4410

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Max:
                  Daleko Ci było do wielkopańskiego sączenia, tak więc nim się obejrzałeś, opróżniłeś kufel.
                  Wiewiur:
                  Pokiwał głowa i przyjrzał się.
                  ‐ Część zadań jest nieaktualna, ale kilka moglibyśmy wykonać bez problemu. ‐ powiedział w końcu i schował rzeczy na podróż, aby ruszyć lasem w jakimś kierunku.

                  Piwo? Cóż, to co dostał, zdecydowanie piwem nie było, ale konkretnym trunkiem z sączącą się zeń białą pianą, która na myśl przywodziła jakiś żrący kwas, oraz bąbelkami.
                  ‐ Osiemdziesiąt złota. ‐ powiedział barman, dla pewności wskazując na kieliszek. ‐ Ostatnia butelka w mieście.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4411

                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                    ‐Muszę to przemyśleć i przede wszystkim znaleźć innych najemników, bo ty raczej sam sobie nie poradzisz z oddziałem na przykład Worgenów. A gdzie zwykle przesiadujesz? Pytam w przypadku, jeśli chciałbym się z tobą jeszcze spotkać.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4412

                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                      Tarn
                      Położył odpowiednią ilość złota.
                      ‐ No, masz się czym napić, to opowiedz coś o sobie.

                      Troyus
                      ‐ Poradzisz sobie pieszo? W sensie czy nas, mężny człecze dogonisz, bo jak zauważyłeś mój ogier//Nie pamiętam miana tego ogiera :V // jest szybki niczym wicher i możesz nie zdążyć. I tak po za tym, to jaki jest pierwszy nasz cel?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4413

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        Już? Tak szybko? Bez żartów, co to jest za kufel?!
                        ‐ EJ! Wincyj! I dojcie prawdziwy kufel, a nie kielisek.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4414

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Taczka:
                          ‐ Sam Cię znajdę, starcze. ‐ odparł i dźwignął swoją kuszę, odchodząc. ‐ Inni najemnicy też. ‐ dodał przez ramię na odchodnym.
                          Max:
                          Kufel otrzymałeś taki sam, piwo to samo, a nawet cena za owy trunek była taka sama… No, kelnerka w sumie też, ale byłeś zbyt trzeźwy żeby próbować jakichś miłosnych podbojów.
                          Wiewiur:
                          ‐ Ponury Opój, Krasnolud, najemnior z dziada‐pradziada, najlepszy sku*wiel na kontynencie, przez kilka dekad najemniczego żywota zarżnąłem od cholery konkurencji, Ogrów, Trolli, Cyklopów i innych monstrów, a raz nawet Smoka. No i jeszcze więcej jakichś byle wypi**dków myślących, że mają ze mną jakieś szanse. ‐ wyjaśnił i po zakończeniu wypowiedzi uśmiechnął się, ukazując zadziwiająco białe, choć niekompletne, uzębienie i łykając na raz dostarczony trunek.
                          ‐ Pali suka. ‐ mruknął, uderzając ciężko pięścią o stół. ‐ To czego chcesz?

                          //Hawir, albo jakoś tak.//
                          ‐ Banda rabusiów niedaleko. Widziałem ich, gdy przechodziłem obok, idąc do miasta. ‐ odparł i uśmiechnął się, chyba po raz pierwszy od Waszego spotkania. ‐ Prześcignę głodnego Warga w pełnym galopie, osioł nie jest dla mnie wyzwaniem.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4415

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            Tarn
                            // Kłamać nie umiem ;‐; //
                            ‐ Powiem Ci szczerze, bo w zasadzie chciałem już iść. Na Tablicy wisi zgłoszenie na Ciebie, akurat potrzebowałem kasy to myślałem że pójdzie mi łatwo, a tu taki klops. Teraz zapewne mam przesrane, ale wolę nie zadzierać z Tobą patrząc a Twoje umiejętności jak i sławę którą się okryłeś…

                            Troyus
                            //Ten uśmiech to dlatego że nie traktuje Troyusa poważnie, czy dlatego że Troyus tak wyolbrzymia? //
                            ‐ To nie jakiś osioł! To jest Hawir//Tak, właśnie tak.//, osioł czystej Królewskiej krwi, prześcignie każdego kto tylko będzie miał ochotę się z nim ścigać!

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4416

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              ‐ Prowdziwych kufli nie mocie?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4417

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Max:
                                ‐ Przecież to jest kufel. ‐ odparła zdziwiona kelnerka. ‐ Czego pan niby oczekuje?
                                Wiewiur:
                                Pokiwał ze zrozumieniem głową i pogłaskał swą czarną jak smoła brodę jedną dłonią, aby drugą, zwiniętą w pięść, nagle uderzyć Cię prosto w nos. Zatoczyłeś się na krześle, a głośne chrupnięcie i fontanna krwi dość jasno dały Ci do zrozumienia, że jest złamany i bez profesjonalnego medyka lub Maga Leczenia się nie obejdzie.
                                Widzący to przedstawienie klienci karczmy początkowo nie reagowali, aby w końcu posłać dwóch, którzy chwycili Cię z ubrania i wyrzucili z karczmy na bruk.

                                //I to, i to.//
                                ‐ Spróbujmy. Dam Wam kilka minut forów.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4418

                                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                  Pokazał ręką na stole, wielkość mniej więcej od blatu, aż do wielkości, którą można określić, jako czubek głowy siedzącego minotaura., a na szerokość, rozciągnął swe ramiona na pełną szerokość.
                                  ‐ Ło toki to je kufel. To tutaj ledwo kliesecek jest.
                                  //Jeżeli nie rozumiesz tej wielkości, to postaram się lepiej wyjaśnić.//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4419

                                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                    Lekko zaskoczony tymi dwoma informacjami odszedł do siedziby, żeby poszukać jakiejś księgi o Archipelagu Sztormu.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4420

                                      avatar Ether Ether

                                      Powoli otworzyłem oczy i zacząłem sobie przypominać wydarzenia dnia wczorajszego. Przybyłem tutaj na zlecenie mojego mistrza ‐ Oriona, aby przekazać wiadomość. Jestem pewien, że po prostu sprawdza moją lojalność ‐ to czy jej nie przeczytam.
                                      Powoli wstałem z brudnego posłania. Podszedłem do misy z wodą i przemyłem twarz. Przez całą noc gryzły mnie pluskwy. Ubrałem się i zastanawiałem co zrobić.
                                      Miałem jeszcze trochę pieniędzy, które dostałem na podróż ‐ spokojnie wystarczy, abym zszedł na dół, zjadł coś i wypił.
                                      Przypomniałem sobie także, że zapłaciłem za oporządzenie konia ‐ o to nie musiałem się martwić.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4421

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Max:
                                        ‐ Nie mamy nic takiego. ‐ wyjaśniła, odchodząc, gdyż z racji sporego ruchu w karczmie nie miała czasu na pogaduszki z klientami, zwłaszcza spitą ciemnotą.
                                        Taczka:
                                        Było tylko kilka, do tego takich, do których widoku nie nawykłeś: Chudych i skąpych. Cóż, nic dziwnego, w końcu to bardzo tajemniczy rejon Elarid.
                                        Ether:
                                        Owszem.
                                        //Nie wiem czy wiesz na czym to polega, ale powinieneś napisać coś, co ja mogę rozwinąć i na co mogę odpowiedzieć, także wiesz… Nie licz na jakiekolwiek inne odpisy z mojej strony, dopóki się nie zastosujesz.//

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4422

                                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                          Zaczął więc czytanie wszystkich, równocześnie notował najważniejsze informacje, na przykład zamieszkujące go rasy oraz inne tym podobne.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy