Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #4509

    avatar MrCC4 MrCC4

    //Ale pytań

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #4510

      avatar bulorwas bulorwas

      ‐Mówisz do najemnika, który pracuje koło Magnusa i innych słynnych, a ty nazywasz mnie zwykłym Niziołkiem? Czują się obrażony.
      Powiedział wskakując na krzesło na przeciw elfki.
      ‐Spuszczałem manto orklogom, wilkołakom i innym podobnie groźnym istotom.
      Pochwalił się rzucając monetą w stół tak by się w niego wbiła. Prosta sztuczka, szuka się sęku w drewnie z którego wykonany jest stół i podkręca się monetę.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4511

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Bulwa:
        ‐ A ja jestem szlachcianką ze Złotych Włości, narzeczoną Kapłana Straceńczego Słońca, która przybyła tu w celu wykonania ważnej misji dla samego Uthera Światłodzierżcy. ‐ odparła. Oczywiście, jej słowa były zwykłym kłamstwem, ale najwidoczniej za takie uznała również Twoje przechwałki. Choć sztuczka z monetą zrobiła na niej nikłe wrażenie. Nikłe, ale zawsze jakieś.
        CC4:
        Owszem, nie, a tutaj na pewno na coś trafisz. Niemniej, masz szczęście, w karczmie panuje mały ruch i nie będziesz mieć jakichkolwiek trudności podczas otrzymywania posiłku, który wypadałoby zamówić u karczmarza, prawda?
        Max:
        ‐ Niby co? ‐ spytała, coraz bardziej zdziwiona. ‐ O co panu chodzi?
        Wiatrowiej:
        //. . .
        Cóż, na większość pytań możesz znaleźć odpowiedź tylko włażąc do środka, a co do innych: Słaby nurt, używany, ale nie tak, żeby grozić jakimiś uszkodzeniami, dwa metry pod ziemią.//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4512

          avatar MrCC4 MrCC4

          ‐Karczmarzu, co tam macie na śniadanie?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #4513

            avatar Konto usunięte Konto usunięte

            No to wbija z pomocą łomu. Chyba że nie mam siły

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #4514

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Kuba1001 pisze:Wiewiur:
              Do żadnego leża się nie ruszyłeś, Sanczo Cię powstrzymał, bo walka wciąż trwała, a głupio byłoby zginąć przypadkiem podczas jej trwania, prawda?

              ‐ A Ty tu czego, hę? ‐ spytał jeden z ludzi i zaraz dobył sztyletu, pozostali poszli w jego ślady, oczywiście ignorując Twoje pytanie.

              Tarn
              ‐ Nie chcecie panowie trochę zarobić?

              Troyus
              Prawda, prawda! Podziękował swemu kompanowi i czekał na koniec tej wspaniałej walki!

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #4515

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                ‐ Błękitny kolor ubrań noszą osoby, które posiadają artystyczną duszę, a biel noszą osoby czyste, w sensie dziewice.
                //Co ciekawe, mam wymówkę, skąd on to wie.//

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #4516

                  avatar bulorwas bulorwas

                  ‐Kapłani składają śluby przynależności, mogą się r*chać, ale małżeństwo nie wchodzi w grę.
                  Odpowiedział ciekawostką zasłyszaną od jednego kapłana, który kiedyś uratował mu życie.
                  ‐Jeśli rzeczywiście byłabyś tu na misji, nie powiedziałabyś tego najemnikowi. Co jak co, ale siły zła płacą znacznie więcej niż inni, bo moją znacznie większe spektrum zarobków. Za informacje to takim agencie, dostałbym jakiegoś tysiaka, może półtora.
                  Zmierzał do końca.
                  ‐Poza tym taki nędzny sarkazm to chyba najgorsze czego mogłaś użyć w walce z takim prestidigitatorem słowa, jak ja.
                  Pochwalił się znajomością wyrafinowanego słownictwa.
                  ‐Jeśli mi nie dowierzasz, możesz przyjść tu jutro w południe. Będę z Magim ogadywał jedną sprawę.
                  Zaproponował.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #4517

                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                    Zaśmiał się pod nosem i poszedł do biblioteki, żeby poświęcić resztę dnia na czytaniu ksiąg o miksturach i wynalazkach.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #4518

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Taczka:
                      Wieczorem, gdy miałeś udać się na zasłużony odpoczynek, usłyszałeś, że Krasnolud wrócił. W końcu kto inny otworzyłby drzwi z tak głośnym trzaskiem i warknął: “Wróóóóóciiiiłłeeeeeeeeeeeeeeem, ku*waaaaaaaa!”?
                      Bulwa:
                      ‐ Mam o wiele ciekawsze zajęcia niż uganianie się za jakimś Hobbitem z manią wielkości. ‐ odparła zjadliwie ze słodkim uśmieszkiem.
                      Wiatrowiej:
                      Wejście tam nie było trudne, o wiele ciężej będzie umyć ubrania, choć i tak nadają się w sumie do wyrzucenia. Po kilku chwilach oględzin możesz stwierdzić, że kanały nie są zbyt zanieczyszczone, a woda sięga Ci w nich do pasa. Są szerokie na jakieś dwa metry, może około metra osiemdziesiąt.
                      CC4:
                      ‐ Proponuję, jak zawsze, jajecznicę na boczku, ściślej mówiąc to sześc jajek i ćwierć kilko boczku, ewentualnie można dorzucić do tego pomidory i pajdę chleba z masłem, albo i bez masła… Do tego jakieś piwo, woda lub sok. No i to by było na tyle, inne dania są już mało śniadaniowe, jeśli mam być szczery.
                      Max:
                      ‐ A niby skąd pan to może wiedzieć?
                      //No, dajesz. Bo wiem, że Ty to sobie mogłeś sprawdzić w przeglądarce, ale pańszczyźniany chłop nie miałby takiej możliwości.//
                      Wiewiur:
                      ‐ Ty jesteś jakiś głupi, że sam się nam w łapy pchasz? ‐ spytał Goblin.
                      ‐ Dobra, oddawaj mieszek, zarobimy. ‐ powiedział mężczyzna, podchodząc do Ciebie na kilka kroków, dwa kroki dalej trzymał się jego kompan, a Goblin nadzorował operację z tyłu.

                      Po kilku minutach kompan zawołał Was, więc najwidoczniej możecie przyjść, bo sprawa zakończona.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #4519

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        Tarn
                        ‐ Za zabicie pewnego gościa zarobicie więcej niż z tego co mam…

                        Troyus
                        Zerwał się na równe nogi i pobiegł tam by zaraz zaczął szukać jakieś kartki i czegoś do pisania.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #4520

                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                          ‐ Takto kiedyś pomagał szlachcicom, to słyszał jak rozmawiali o tym, jak to kolor ubioru jest ważny. No to jak przyszedł, zaczął nam to odpowiadać, a mi to wydało się tak głupie i śmieszne, że aż zapamiętałem.
                          //Mam wrażenie, że tym wszystko zepsuł.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #4521

                            avatar MrCC4 MrCC4

                            ‐ A ile to mistrzuniu będzie?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #4522

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              CC4:
                              ‐ Za wszystko? Powiedzmy, że z piętnaście złota.
                              Max:
                              ‐ Głupie i śmieszne, tak? ‐ spytała i w tym momencie nie miałeś pewności czy jest Twoimi słowami rozbawiona czy zdenerwowana.
                              Wiewiur:
                              ‐ A wyglądamy na morderców? Jesteśmy prostymi złodziejami i kieszonkowcami.

                              Miałeś nieco książek leżących obok ogniska, bandyci najwidoczniej nie potrafili wykorzystać ich inaczej, niż jako podpałkę, acz były już one zapisane, więc może być ciężko napisać tam cokolwiek nowego.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #4523

                                avatar MrCC4 MrCC4

                                ‐To dajże
                                I mówiąc to położył złoto na ladę co do sztuki

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #4524

                                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                  Poszedł na wyczucie tak, by znaleźć się pod wieżą i sprawdził, jak tam wyglądają rury

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #4525

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    CC4:
                                    Zgarnął złoto i zajął się nalewaniem piwa do kufla, mając niewiele więcej do roboty, w końcu ma tutaj kucharzy od gotowania.
                                    Wiatrowiej:
                                    Nijak, bo tuż przed wieża wejście do jej ścieków zagradzała solidna, metalowa krata.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #4526

                                      avatar MrCC4 MrCC4

                                      Nie mając co robić…

                                      Spokojnie siedział

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #4527

                                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                        Naszykował łom + pilnik do metalu + gotowość do ucieczki i spróbował pozbyć się przeszkody.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #4528

                                          avatar bulorwas bulorwas

                                          ‐O manię wielkości posądza kogoś elf? Zaraz pęknę ze śmiechu. Czy to nie wy przez lata wybieraliście izolację i wypięliście się dupą do Mrocznych?
                                          Zapytał wyrywając ze stołu wbitą monetę.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy