Przed bramą zatrzymało Cię dwóch Paladynów Srebrnej Dłoni.
‐ Imię, nazwisko, status społeczny, cel przybycia do miasta i miejsce pochodzenia. ‐ powiedział jeden z nich.
Dark Lord:
To pewnie ten facet siedzący za ladą.
FD_God:
Bezkres wód oświetla srebrna tarcza Księżyca i gwiazdy. Jak an razie nie widzisz nic ciekawego.
Usłyszawszy te dźwięki pierw spojrzał czy inni marynarze nie udają się na posiłek, o ile tak było to w szybkim tempie zszedł, po linach i udał się za nimi w to samo miejsce.
Dark Lord:
‐ Nawet nie wiesz, który pokój jest Twój. A ja powiedziałem, że za jedną noc jest pięć srebrników czyli pół sztuki złota. Tu brakuje czterech srebrników.