Miasto Gilgasz.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Vader:
Uznajmy, że położyłeś się, wstałeś i jest już następy dzień.
Dark Lord:
Port był niemal pusty. Nie było kogo pytać.
FD_God:
Wszyscy byli już w kambuzie zajadając mięso, sery, zupy i warzywa. Popijali to wodą i mlekiem.
Kambuz był sporym pomieszczeniem, którego większość zajmował stół, przy którym siedzieli marynarze. Wszyscy poza kapitanem. -
-
-
-
-