Miczel:
Przed bramą zatrzymali Cię dwaj Paladyni Srebrnej Dłoni.
‐ Imię, nazwisko, cel przybycia do miasta, status społeczny? ‐ zapytał jeden z nich rutynowo. Miał na koncie tyle inspekcji, że pewnie recytował tę formułkę po nocach.
Michał v. 2.0:
//Bo jest innych Michał, który był wcześniej.//
‐ Paladyni pilnują porządku, Łaki kręcą się w okolicy, przybył statek Stalowych Ludzi z Imperium Gryfów. A poza tym nic ciekawego.