Miasto Gilgasz.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ phew … ‐ kieruje się do najbliższej karczmy

[Kubeł1001]

FD_God

Jako, że nie należał do kogoś kto spał, pił czy jadł to z miejsca szukał sobie po mieście jakiegoś zajęcia, może znalazła się jakaś tablica ogłoszeniowa.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Zanim zacznę odpisywać to zadam standardowe pytanie: Chcecie się spotkacie czy macie siebie w dupie?//

[Kubeł1001]

FD_God

//Nie mam interesu w szukaniu orków.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//A Zero co ma do powiedzenia?//

[Kubeł1001]

Zeromus

//mnie tam obojętnie XDD//

[Kubeł1001]

Kuba1001

FD_God:
Tablica była.
Zero:
Karczma też była.

[Kubeł1001]

FD_God

A zatem udał się do tej tablicy szukając na niej cokolwiek ciekawego.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zależy co taki ktoś jak on uznawał za ciekawe.

[Kubeł1001]

FD_God

Z jego perspektywy to były wszelakie zadania wymagające jakiejś większej pomocy w czymś jak zagrażający potwór, bandyci czy coś innego.

[Kubeł1001]

Zeromus

Wchodzi do środka

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zero:
Karczma jak dziesiątki innych. Chyba nie ma sensu jej opisywać.
FD_God:
Ktoś doniósł o bandzie złodziejaszków w bandytów w pobliżu. Około siedmiu chłopa, uzbrojeni, zabili już kilku.

[Kubeł1001]

FD_God

‐To będzie dobra rozgrzewka. Teraz tylko porozmawiać z nadającym to zlecenie.‐ Poszukał na ogłoszeniu jakichś danych o zleceniodawcy.

[Kubeł1001]

Zeromus

Podchodzi do barmana ‐ Witam … Chciałbym zdobyć pare informacji

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zero:
Nie wyglądał na zainteresowanego, ani na zaskoczonego taką rewelacją.
FD_God:
Podobno można go znaleźć na głównym targu, w kuźni.

[Kubeł1001]

FD_God

Ruszył zatem czym prędzej na główne targowisko by z tego miejsca znaleźć kuźnię rzeczonej osoby.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Jeżeli udzielisz mi tych informacji z pewnością wspomnę o tobie w zakonie … A do tego zapłata cię nie ominie

[Kubeł1001]

Kuba1001

FD_God:
Kuźnia była, kowal też.
Zero:
Pierwszy argument miał gdzieś, a drugi wyraźnie go zainteresował.
‐ Co chcesz wiedzieć? ‐ zapytał wyciągając rękę.

[Kubeł1001]

FD_God

Podszedł do mężczyzny i z miejsca zaczął rozmowę.
‐Przepraszam, czy to pan wystawiał zlecenie o pozbyciu się tych bandytów?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ No. ‐ odrzekł krótko nie patrząc na Ciebie, lecz na wykuty dopiero przed chwilą miecz.