Vader:
Najwięcej z nich było przy głównej i tylnej bramie. Reszta patrolowała teren przy pałacu i wewnątrz niego.
Nastała noc.
Bóbr:
W końcu zaszło Słońce.
Bóbr:
‐ Wejść. ‐ usłyszałeś komendę.
Vader:
Najwyżej był mur. Reszta terenu to idealnie przystrzyżony trawnik i brukowana ścieżka prowadząca do pałacu.
Vader:
Wylądowałeś jakieś osiem metrów od pałacu, ale uderzyłeś w ziemię i zaalarmowałeś dwóch strażników.
Bóbr:
‐ Chodź za mną. ‐ powiedział ubierając czarny płaszcz i wychodząc.