Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Uciszył go. //Do nieprzytomności. Nie zabił.
Uśpiłeś go, ale teraz trza by go zwalić z łóżka.
//Kojarzysz tak zwane kopnięcie z wyskoku?
//Tsa. Gość leży, więc wiesz…//
Drzwi są zakluczone?
Musisz spróbować je otworzyć, żeby się dowiedzieć.
Spróbował więc.
Zamknięte.
Poszukał klucza.
Nadal było ciemno, więc musiałbyś pomacać. //Poszczuć Cię dużym Murzynem, czy nie poszczuć… Oto jest pytanie.//
///Jak na moralność wpływają zabójstwa?
//Jeśli jesteś wyrachowanym dupkiem to pewnie nie poczujesz specjalnej różnicy. Jeśli to Twoje pierwsze zabójstwo to możesz mieć wyrzuty sumienia.//
///Nie pierwsze. Po prostu zachowuję cechy zdrowego człowieka. Zabrał to, co mógł wyszedł przez okno i wrócił do wozu. Sprawdził, ile jeszcze musi pozabierać tkanin, by całkowicie ukryć obecność ciał na wozie.
Od biedy starczy, ale lepiej wziąć jeszcze raz tyle.
Wrócił się do baru, poszukał jeszcze innego okna.
Nie było żadnych innych, poza tymi, które znalazłeś wcześniej.
Spróbował znaleźć w pobliżu inne okna, które mogą prowadzić do sypialni.
Mógłbyś spróbować obejść karczmę z zewnątrz.
A w pobliżu?
Kolejne, ale bardzo małe.