Miasto Ur
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
FD_God
Na horyzoncie pojawił się on Silyen. Jednak zwyczajne przybycie nie byłoby w jego stylu, tym razem zaś nadciągał on strony bramy na w miarę płaskim kamieniu, po którym jeździł niczym surfer po swojej desce, w tym wypadku to jednak okoliczna gleba była dla niego równoznaczna z wodą. Gdy już był dosyć blisko to zwyczajnie zszedł z owej skały i podszedł bliżej obecnej straży przed bramą.
-
-
-