Miasto Ur
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
FD_God:
‐ Oczywiście. Miłego pobytu w Ur. ‐ powiedział oficer i kazał strażnikom Cię przepuścić.
Valkyr:
W pokoju poza Tobą były tylko cztery inne niewolnice, które i tak poszły od razu spać. Ty zrobiłaś to samo.
Rano obudził Was nadzorca i pogonił na śniadanie.
Degant:
‐ Jaki alarm? Śniadanie. ‐ odparł zadowolony krasnolud.
‐ Ty to byś tylko jadł, chlał na umór, spał i rżnął w karty. ‐ dopowiedział człowiek.
‐ Nie zapomnij o porządnym mordobiciu. ‐ zakończył dyskusję krasnolud i razem z Elfem i człowiekiem wyszedł z pokoju. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Degant:
Dosiedli się do Ciebie Twoi towarzysze. Elf miał warzywa i owoce, człowiek zrobił sobie kilka kanapek, a krasnal przyszedł z wieloma, sporymi kawałami smażonego mięsiwa, i ze sporym kuflem piwa.
FD_God:
Karczma, jak karczma: Lada, za którą stoi karczmarz, kilka stolików i krzeseł, sporo butelek różnych trunków i kilku gości, min. krasnoludy, ludzie, elfy, nagowie i gobliny. -
-