Miasto Ur

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zero:
Tym bardziej nie tu. Może pokaż komuś mapę?
King:
‐ Dłuższą. ‐ powiedział siadając przy stole. Nalał jakiegoś trunku do szklanki, a później polał też do drugiej, dla Ciebie.
‐ Siadaj i opowiadaj.
Mateox:
‐ I o to chodzi! ‐ zagrzmiał kupiec. ‐ Chyba dużo podróżujesz, a na podróżnych zawsze i wszędzie czekają niebezpieczeństwa. A nawet sam widok takiego skubańca odstraszy bandytów. A jak dojdzie do walki to…

[Kubeł1001]

Zeromus

Ląduje na ziemi i szuka osób, które mogłyby pomóc

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Znając takie sytuacje, weźmie za miecz a potem ciach same trupuly, w tym ja.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zero:
Zależy kogo uważał za taką osobę.
Mateox:
‐ No to mówię, że chłop lojalny. A jak się nie podoba to spi***alaj.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Dobra ile dokładnie chcesz?
Tylko nie przesadzaj.

[Kubeł1001]

Zeromus

Chyba najlepiej byłoby poszukać jakąś starszą osobę

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zero:
Jakiegoś starucha znalazłeś.
Mateox:
‐ Mówiłem ile chcę.

[Kubeł1001]

Zeromus

Podchodzi do niego
‐ Witam … Czy mógłby pomóc pan podróżnemu ?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Mogę dać 100

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zero:
Pewnie by pomógł. Gdyby nie to, że jesteś przerażającym Smokiem, więc szybko spieprzył na Twój widok.
Matoex:
‐ Za tyle mogę sprzedać Ci jakieś chucherko.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Wiec że na 200 na pewno się nie dam na ciągnąć.
‐150!

[Kubeł1001]

Zeromus

Szuka innych osób, które mogłyby pomóc

[Kubeł1001]

Kuba1001

Mateox:
‐ 190 i możesz go zabierać.
Zero:
Ktoś na pewno pomoże, ale chyba potrzebna jest dodatkowa motywacja.

[Kubeł1001]

Zeromus

Ludzie … Jak zwykle myślą tylko o zysku
Dalej szuka osoby, która mogłaby pomóc

[Kubeł1001]

Kuba1001

W końcu znalazłeś kogoś kto trzyma Twoją stronę. I to za darmo!

[Kubeł1001]

Zeromus

Pokazuje napotkanej osobie mapę pytając, czy nie wie, którą część miasta pokazuje

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ To chyba ta nowa dzielnica, na północy miasta.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Dziękuję za pomoc ‐ Mówiąc to się uśmiechnął delikatnie tak, aby nie pokazywać zębów, by nie wystraszyć rozmówcy

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wzruszył tylko ramionami i odszedł.

[Kubeł1001]

Zeromus

Wzleciał w powietrze i skierował się w część miasta wskazaną przez nieznajomego sprawdzając zgodność z mapą