‐ I tak powątpiewam w odbicie naszej wspaniałej ojczyzny. Ostatni sen dał mi do myślenia. ‐ oznajmiła niezbyt przejęta losem innych. ‐ Ja się i tak stąd będę wynosić.
‐ Nie wiem. Coś zapewne znajdę prędzej czy później. Słabo przekonuje mnie walka za tę ojczyznę. Skończy się jak w większości krajów ludzi. Będziesz walczył i oddasz życie za to, żeby twoje dzieci pracowały za marne pieniądze.