Miasto Ur
-
-
-
-
FD_God
‐A proszę.‐ Rzekł, po czym z mieszka sypnął sztukę złota i dziesięć srebrników. Pewnie złote gdzieś na dnie są…‐ Wzruszył ramionami i czekał na swój posiłek zapewniając sobie rozrywkę w sposób, taki że wyjął z kieszeni jakiś kamyczek zabawiał się nim używając magii ziemi, to używał go do tego by krążył wokół niego, kruszył się i znowu łączył w całość czy też używał magii do podrzucania go.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Konto usunięte
FD_God,
Osoby jak osoby. Nic ciekawego. Standardowe pijo‐mordy widziane na przejaw w świetle ognia oświetlającego przytułek ‐ pewnie stali bywalcy, znaleźli się też tu tacy, którym po zachowaniu tajemniczości można dać miano ‐ przelotnych klientów. Wchodzą, zamawiają, wychodzą. Ni to dadzą sobie w mordę, ni to jakąś bójkę zrobią, ni to się za bardzo wygadają ot co. takie mroczki.
-
-
-
-