Miasto Ur
-
-
-
Konto usunięte
Posłusznie wyszedł z komnaty i wrócił do pokój. Myślał co ze sobą robić. Z jednej strony Baryx i Wyklęty nauczyli go różnych rodzaji magii ale cały czas niezbyt mu się to podoba, czuje się jak niewolnik,miał ochotę spie**olić z Ur i nie wrócić. Ale Baryx mógł się zemścić. Postanowił że narazie z tym zaczeka do momentu wyjaśnienia sprawy z szlachcianką, może nauczy się w tym czasie też jakiejś magii od Wyklętego. W końcu udał się do pokoju Baryxa, zapukał.
//Żeby używać magii krwii musi znać magię wody? Jeśli jest się magiem ognia można panować magią wody?// -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Bulorwas:
Kuba1001 pisze:
Skojarzeniem z Ur była właśnie karczma, zaraz po niewolnikach, więc akurat tych było tu pełno, od eleganckich lokali dla szlachty po brudne nory dla najgorszych straceńców, wyrzutków i mętów pustyni.Bóbr:
‐ Owszem. ‐ odparł, ale nie raczył powiedzieć nic więcej, a tym bardziej podnieść na Ciebie wzroku. -
-
-
-
-
-
-