Kuba1001
Bulorwas:
A więc musisz taki znaleźć.
Bóbr:
‐ Przed tylna bramą, już dawno przekupiłem strażników. ‐ odparł, a na chwilę zapadło niezręczne milczenie. ‐ Jeśli chcesz wiedzieć, to nie chodzi o sprawę tej szlachcianki. Na Twoje szczęście, rzecz jasna.