Miasto Ur
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Bóbr:
Pierwsza akcja się udała, ale Lord najwidoczniej coś przeczuwał i zdążył uniknąć zabójczego ciosu. Cofnął się o kilka kroków tak, że oddziałało Was łóżko i kilka metrów pokoju. Popatrzył na Ciebie nie będąc jakoś wybitnie zdziwiony czy przerażony.
‐ Proszę, proszę. Kolejny płatny morderca… Kto tym razem Cię tu wysłał? Któryś z Lordów? A może ten gnojek i Minteled? ‐ mówił dość pewny siebie mimo, że nie miał żadnej broni, ani pancerza. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-