Miasto Ur
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Degant:
‐ A czy to takie dziwne? ‐ zapytał człowiek.
Bóbr:
Znaleźliście się w sporym pomieszczeniu. Najwięcej miejsca zajmował długi stół i krzesła. Baryx zasiadł na jednym, a drugie, po jego lewej, wskazał Tobie.
Cichociemny:
‐ Bardziej chodzi o kontynent. ‐ powiedział jeden.
‐ I pamiętaj o statusie społecznym. ‐ dodał drugi.
‐ I celu przybycia do miasta. ‐ zakończył pierwszy. -
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Degant
‐ Nie wszędzie.
Bóbr
Mięsa, ryby, mleko, pieczywo, grzyby, owoce, warzywa i krew w kieliszku.
Cichociemny
‐ Niech już będzie… Właź. ‐ powiedział zrezygnowany strażnik.
Looty
‐ Nie Twój interes. ‐ odpowiedział jeden.
Predator
Ale najpierw zatrzymli Cię strażnicy ze standardowym zestawem pytań:
‐ Imię, nazwisko, status społeczny i cel przybycia do miasta? -
-
-
-
-