Miasto Ur
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Korobov:
‐ Nie potrzebuje pani czegoś? Zawsze mogę pomóc… ‐ nie ustępuje oficer.
Bóbr:
Padały głównie ceny. W międzyczasie Elf, który przyszedł z człowiekiem rozglądał się po straganie i po chwili wskazał na jedną z Elfek. Zaczął mówić coś w języku elfów, wyciągnął mały sztylet i ruszył w stronę niewolnicy. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-