Nowe Gilgasz
- 
 Kuba1001Vader:
Cisza trwałą tak długo, że była wręcz namacalna, acz w końcu Vigo otrząsnął się z zadumy i odparł:
‐ Wyślę swego posła.
Wiewiur:
Po chwili zauważyłeś, jak pierwsi wartownicy patrolujący okolice budynku, oraz kilku cywili, padło nagle bez życia, zapewne dzięki zatrutym bełtom z kusz Drowów. - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 Kuba1001Vader:
Nadal tam była, nikt nie był na tyle głupi, by Ci ją ukraść lub schować gdzieś.
Wiewiur:
Banda podzieliła się właściwie na kilka grup: Krasnoludy zaczęły zabezpieczać okolicę i wejście, Orkowie szykowali się do szturmu i obszukiwali trupy, Mroczne Elfy zaś zebrały się na naradę w swym wyłącznie rasowym gronie. - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 - 
 -