Nowe Gilgasz
-
Kuba1001
‐ Mówią na mnie Haldrin. ‐ odparł, uśmiechając się lekko. ‐ Przybyłem na miejsce niedawno. Dziwna sprawa. Zniknęło jedzenie, świecidełka i drobne narzędzia, niewielki majątek czy inwentarz pozostały nietknięte, a nigdzie nie widać śladów walki czy krwi, nie znaleźliśmy żadnych trupów. Niewiele straciłaś.
-
-
Kuba1001
Ten skrytobójca nie był głupi, uczył się na błędach, choćby i cudzych. Widział, jak mordujesz w ten sposób jednego z jego podwładnych, więc gdy tylko znalazłeś się za nim, chwycił swoje miecze tak, aby pchnąć nimi do tyłu, co też uczynił. Nie był to jednak akt desperacji umierającego człowieka, ponieważ Twój atak nie wyrządził mu żadnej krzywdy, ostrza ześlizgnęły się po ochronnym pancerzu.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Vader:
Dość szybko wyczerpywałeś swój magiczny potencjał, jeszcze jedna lub maksymalnie dwie takie teleportacje i będziesz musiał radzić sobie bez nich. Jeśli zaś chodzi o atak, to na pewno się go nie spodziewał, działał instynktownie, blokując Twoją broń swoją.
Taczka:
‐ Poszukać śladów. Tamci z miejskiej straży i inni najemnicy pewnie już zadeptali większość w okolicy, ale został jeszcze brzeg rzeki i pobliski las. To chyba dobre miejsce na początek? -
-
-
-
-
-
Kuba1001
//Jeśli chcesz opisać pierścień, to licz się z tym, że nie dałem Ci wszystkich jego właściwości na srebrnej tacy, więc pewnie będziesz musiał go uzupełniać post co jakiś czas.//
Tak jak większość magicznych artefaktów o wielkiej mocy, ten również był na swój sposób kapryśny, nie zawsze spełniał wolę użytkownika lub robił to w nieco inny sposób, niż ten sobie zażyczył. Tym razem artefakt zadziałał połowicznie, dosłownie topiąc klingę jednego z jego mieczy. Tutaj skrytobójca już wiedział, że raczej nie wygra, więc zaczął się wycofywać, licząc na to, że zdoła zabić Cię przy innej okazji. -
-
Xavier Waasi
Jeżeli on teraz ucieknie, to później może pomóc Vigo w ostatecznej walce, znacznie ją utrudniając. Dlatego też spróbował się przy nim utrzymać, zadając w jego kierunku szybkie cięcia z góry i z boku.