Zero:
‐ Nie u mnie. Ja nie szukam pomocy w pracy. Zapytaj w karczmie lub na tablicy ogłoszeń w centrum miasta.
Miczel:
‐ Jaja sobie robisz? ‐ zapytał z lekką nadzieją, że żartujesz.
‐ Em… Nie. Nie mam jak zarobić pieniędzy, a właśnie do tego potrzebny mi ten miecz. Możemy za to pójść na układ, że dostaniesz część pieniędzy za zadanie w zamian za ten oręż.