‐ Kiedyś to była nasza stolica. Trochę się tam jednak zmieniło. Te dzikusy, Łaki. ‐ powiedział wymawiając ostatnie słowo z wielką pogardą i obrzydzeniem. ‐ Wypędzili nas z miasta. Ale musimy je odzyskać.
‐ Przemysłowe centrum Imperium Gryfów. A Ci pewnie zaczną się panoszyć po wyjeździe Paladynów i mogą zacząć nam zagrażać. Dlatego trzeba ich nieco… Przystopować.
‐ Wybuchła tam mała rebelia. Mógłbyś towarzyszyć karawanie moich ludzi, którzy mieli zamiar dostarczyć tam broń, a także przeszkolić nieco tych buntowników. Nie oczekuję, że wygrają, ale przynajmniej spowolnią ich postępy.