FD_God
Przystanął tak krzyżując ręce na piersi i zaś zaczął mówić.
‐Z imienia Arkor, szlachcicem nie jestem to i bez nazwiska. Jestem skromnym przywódcą najemniczej bandy, a za mną są moi ludzie. Do miasta przybyliśmy by napić się, najeść i może pohandlować.