Miasto Kasuss
-
-
Kuba1001
Max:
//Ale jaki to problem? To nie tak powinno aby być?//
Ostatecznie większość sama wybrała sobie zadania, Ty zaś, jako niezdecydowany, zostałeś przydzielony do patrolu, które to wykonujecie trójkami.
Taczka:
‐ Spacer? Teraz…? ‐ spytał, a wyraźnym było, że nie ma to najmniejszej ochoty.
Abby:
Słyszysz powolne kroki, więc Drowy ruszyły, ale powoli, nie chcąc narazić się na atak na nieznanym dla siebie terenie. -
maxmaxi123
Kogo dostał?
//Teraz, jak był wybór, to sobie pomyślałem, że sprawdzę jak dobry wilki mają wzrok. Wchodzę na losową stronę i tam znajduję jakieś info o tym, że wilki mają dobry wzrok, następnie słuch, a na koniec węch. Wierząc tej stronie, to trochę głupio zrobiłem dając mu dobry słuch i węch. Natomiast przed chwilą sprawdziłem też inne i na jednej z nich było na odwrót. Jak jest naprawdę? ;‐; -
Kuba1001
//Myślę, że węch jest najważniejszy, jak u innych psowatych, ale za eksperta w tej dziedzinie się bynajmniej nie uznaję.//
Elfa, którego nie mogłeś uznać za przyjaciela, ale co najmniej za znajomego, oraz gburowatego Orka, który szczerze Cię nienawidził, jak każdego innego człowieka, Elfa czy członka innej rasy, niż Orkowie. -
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Max:
//To prędzej smażone mięcho wyczujesz, niż narkotyki.//
‐ Tutaj zawsze jest ciekawie. ‐ odparł beztrosko Ork.
Abby:
Tak się stało, zaś pierwszy Mroczny Elf zszedł ze schodów. Był to typowy przedstawiciel swojej ras, ubrany w ciemne szaty, płaszcz z kapturem i chustę zasłaniającą twarz. W dłoniach dzierżył dwa bliźniacze jatagany. Na Twoją korzyść przemawia brak tarczy czy pancerza, co czyni go podatnymi na ataki. -
-
-
-
-
-
-
-