Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Kasuss

Miasto Kasuss

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.9k Posty 8 Uczestników 22.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #107

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Zrobiliście kółko, a większość gości miała to gdzieś. Tylko Elfka patrzyła się na Twoje poczynania.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #108

      avatar Lunaaax Lunaaax

      Przez całą drogę do miasta nic już więcej nie mówiła.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #109

        avatar FD_God FD_God

        ‐Zamierzasz się zabierać, Vierna? Jak mnie tu nie zastaną to mogą nieco się zdenerwować, a kto wie co wtedy zrobią.‐ Spojrzał na kobietę czekając na to czy coś odpowie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #110

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          FD_God:
          ‐ Godzina już minęła. ‐ powiedziała, a na jej twarz znów wstąpił uśmiech.
          Lunaaax:
          Kiedy byliście już blisko bramy Wampir znów Cię zakneblował.
          ‐ Czego ku*wa?! ‐ ryknął jeden ze strażników przy bramie wyglądających bardziej na takiego co częściej używa mięśni, a nie głowy.
          ‐ Interesy. ‐ mruknął Wampir wskazując na Ciebie.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #111

            avatar FD_God FD_God

            Uśmiechnął się cieplej w jej stronę.
            ‐Zatem zrób to samo co reszta.‐ W tym czasie zwolniło się jedno miejsce przy jego ramieniu. Zabieramy się do mnie, a to kawałek drogi.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #112

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Niepewnie złapała za rękę Ciebie i jednego z towarzyszy.
              ‐ A gdzie mieszkasz? I czym właściwie się zajmujesz?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #113

                avatar FD_God FD_God

                ‐Mieszkam niedaleko Hammer z powodów w miarę dobrego bezpieczeństwa i niskiej przestępczości, a niegdyś pracowałem jeszcze jako najemnik w służbie różnorakich armii, zawsze przynosiło to jakiś zysk, gdy wystawiałem do walki siebie oraz swoich ludzi. Dobra… Gotowa do drogi?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #114

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Kiwnęła głową i zacisnęła rękę na Twojej dłoni.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #115

                    avatar FD_God FD_God

                    //Ramieniu*//
                    ‐Znikajmy stąd zatem.‐ Dokończył kilka gestów dłonią, a okrąg energii zaczął pojawiać się wokół ich zamkniętego skupiska, który zaraz ich przetransportował do domu Arkora.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #116

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      //Czyli takie kółko…//
                      Transportowaliście się tam bez problemu.
                      //Zmiana tematu. Dodaj go. Zacznij.//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #117

                        avatar Lunaaax Lunaaax

                        Na podstawie zachowania strażnika wywnioskowała stan jego kultury osobistej. Czekała na dalszy rozwój sytuacji.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #118

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          ‐ Sprzedać ją? Jaka taka brzydka. ‐ powiedział drugi, a pierwszy dodał:
                          ‐ Przechodź, ku*wa.
                          I tak brama stało otworem.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #119

                            avatar Lunaaax Lunaaax

                            Mając bardzo dużo możliwości będąc związaną i zakneblowaną, starała się myśleć o czymś przyjemnym, czekając na dalszy rozwój sytuacji.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #120

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Prowadził Cię miastem, a przechodnie i strażnicy mieli Cię gdzieś. Dojechaliście w końcu pod coś co wyglądało na pałacyk. Z równo wyciosanego granitu i marmuru.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #121

                                avatar Lunaaax Lunaaax

                                *Eleganckie lokum. * ‐ pomyślała, podziwiając budynek. MMijanych wcześniej ludzi oraz przedstawicieli innych ras miała w poważaniu.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #122

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Wampir zdjął Cię z konia, rozciął Ci więzy na nogach i za pomocą Magii Krwi przywrócił krążenie. Mogłaś już nimi poruszać, ale nadal miałaś związane ręce i byłaś zakneblowana.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #123

                                    avatar Lunaaax Lunaaax

                                    Jej ciało odczuło ulgę w miejscach, gdzie liny ją trzymały kilka godzin. Starała się kiwnąć lekko w podzięce Wampirowi, mimo iż chowała do niego głęboki uraz.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #124

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Pchnął Cię w kierunku bramy pałacu zostawiając przed nią swego konia.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #125

                                        avatar Lunaaax Lunaaax

                                        W milczeniu szła tam, gdzie popychał ją porywacz.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #126

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Znalazłał się pod wrotami pałacu. Wampir mruknął coś niewyraźnie i szybko, a brama stała otworem.
                                          Weszliście do drewnianego korytarza oświetlanego przez liczne pochodnie. W ich upiornym świetle wyraźne cienie rzucały głowy i czaszki wielu znanych i nieznanych Ci zwierząt, a także przedstawicieli wielu ras. Na końcu korytarza widać było jaskrawe, zielone światło. I właśnie tam się kierowaliście.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy