Miasto Kasuss
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Taczka: 
 Poza tym pomieszczeniem były tu też drzwi prowadzące do minimum dwóch innych, także warto je sprawdzić.
 Abby:
 //Właściwie to rzadko kiedy mamy w tym PBF’ie noc :V//
 Zeszłaś więc.
 Max:
 //I tak miałeś trafić do dowódcy, a bójka tylko mi to ułatwiła, bo sam nie musiałem szukać pretekstu.//
 ‐ Więc…? ‐ spytał siedzący za biurkiem mężczyzna i splótł dłonie w piramidkę, przyglądając Ci się. ‐ Mów.
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Abby: 
 Zabrałaś je bez kłopotów.
 Max:
 ‐ Mniej więcej to chciałem usłyszeć… Obu zawieszam w służbie, Ciebie na dwa dni, Dragha na tydzień, musi Ci też wypłacić sto sztuk złota odszkodowania. Jakieś pytania?
 Taczka:
 Trafiłaś na niezwykle bogato wyposażoną zbrojownię, bez zawartości której nie mogliby obyć się żadni najemnicy lub łowcy nagród.
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Max: 
 Jeśli chodzi o Orka to nic nie powiedział, przyboczni kapitana tym bardziej. Zaś on sam uznał spotkanie za zakończone i kazał się Wam wynosić.
 Abby:
 Kieszonkowców i potencjalnych przeciwników było sporo w tłumie, lecz na nikogo takiego nie trafiłaś, dzięki czemu dotarłaś na główny targ cała, zdrowa i z wszystkimi sztukami złota, jakie wyniosłaś z domu.
 Taczka:
 Tam już trafiłaś na prywatne kwatery najemników, które służyły chyba tylko do snu, gdyż poza łóżkami i skromnym umeblowaniem nic tam nie było.
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Max: 
 //Niezbyt, musiałbyś podpatrzyć, kiedy i gdzie wchodzi. Zresztą, wszystkie pokoje są identyczne, zarówno jeśli chodzi o wnętrze jak i wygląd z zewnątrz.//
 Żadna banda kumpli Orka nie czekała na Ciebie po drodze, więc wróciłeś tam nader szybko i bezpiecznie.
 Taczka:
 Nie kontynuował już maratonu obalania flaszek, ale zamiast tego wdał się w rozmowę z dwójką ludzkich najemników, zapewne bliźniaków, bo prawie że identycznych. Ty zaś dostrzegłaś w rogu młodego chłopaka, który zapewne przyszedł z nimi i taszczył broń, której to czyszczeniem się teraz zajął. Poza nim zauważyłaś tam też psa o specyficznej, pomarańczowej sierści.
 Abby:
 Tylko i wyłącznie jedzenie, przede wszystkim mięso, a po nim ewentualnie jakieś pieczywo, nabiał, owoce i warzywa.
- 
 

 
  
 