Miasto Kasuss
-
Kuba1001
Abby:
‐ Wszystko mam całe, może poza złamaną dumą.
Taczka:
‐ Gdy Ty spałaś, ja pracowałem.
Max:
‐ Oddychać, odprężyć się i milczeć. ‐ wyjaśnił, wskazując dłonią na miejsce, w którym masz się ustawić.
Killer:
‐ Bez głowy nie wracaj! ‐ usłyszałeś jeszcze, nim opuściłeś lokal. Później już prostą drogą trafiłeś na miejsce, teraz musisz tylko odszukać tego konkretnego Orka w całym tym tłumie. -
-
-
-
-
Kuba1001
Taczka:
Coś na pewno by się znalazło, chociaż takie chodzenie też miało swoje uroki.
Abby:
Skinął lekko głową i razem wróciliście do sierocińca, Gereth i Bolg odłączyli się mniej więcej w połowie drogi i ruszyli własną ścieżką.
Killer:
Zielonoskórych na widoku było sporo, ale żaden nie pasował do podanego Ci opisu.
Max:
Mag po chwili zaczął tworzyć płomienne warkocze, które zaczęły wokół Ciebie krążyć, a jednocześnie zaczął inkantację jakiegoś nieznanego Ci zaklęcia. -
-
-
-
-
Kuba1001
Max:
//A na co innego?//
Rytuał wciąż trwał, z czasem płomienie zaczynały się coraz bardziej zbliżać, a nawet ocierać o Twoją skórę, ale nie czułeś bólu, a tym bardziej nie widziałeś żadnych śladów na swoim ciele.
Abby:
Owszem, na szczęście Dethan wykazał się solidarnością i wziął na siebie uspokajanie tej rozdartej bandy.
Killer:
Im szybciej, tym lepiej, ale jak tam wolał. A karczmy, w której to mógłby sobie rzeczone piwerko zamówić, nie brakowało.
Taczka:
Po dokładnym przeszukaniu domu mogłaś z całą pewnością stwierdzić, że go tu nie było. -
-
-
-
-
Kuba1001
Max:
Wszystkiego, Magia była niezwykle obszerną, dziwną i zagmatwaną dziedziną życia.
Abby:
Bez plączących Ci się wszędzie dzieciaków było to znacznie łatwiejsze zadanie, więc w nieco ponad godzinę się uwinęłaś, zwłaszcza że, wbrew oczekiwaniom, nie narobiły tu aż tak strasznego syfu jak myślałaś.
Killer:
Do karczmy, ale na jedno wychodzi. Dostałeś swój kufel, ale że coś za coś, to wypada zapłacić te dwa złote krążki.
Taczka:
Znalazłaś coś ciekawego, małą i starą książeczkę, która była zbiorem baśni, mitów i legend z Karak’Akes, ojczyzny Norda. -
-
-
-