Miasto Kasuss
-
-
-
-
Kuba1001
Abby:
//Czekam na Taczkę.//
Max:
//Dokładnie tak jak teraz napisałeś: Wielu, a nie wszyscy należą do Kartelu.//
Andrzej:
Tego się nie spodziewali, więc trafiłeś i najpewniej ich zraniłeś lub ciężko zraniłeś, ale przy okazji zniszczyłeś sporo szkieletów, poza tym swoim niby dowódcą zostało Ci ich ledwie pięć. Poza tym powoli kończyła Ci się energia magiczna, a ciągłe smaganie błyskawicami i piorunami Styrica też nie jest niczym dobrym i zapewne jeszcze jedno, góra dwa takie trafienia i padniesz tu trupem. -
-
-
-
-
Kuba1001
Unosił się nad ziemią dzięki Magii Powietrza, więc dało to tyle co nic. Nim wymyśliłeś jakikolwiek inny sposób, aby się go pozbyć lub wyjść cało z tej sytuacji Twoje ciało nie wytrzymało kolejnych ataków Magią Elektryczności, doprowadzając do Twojej śmierci, a w konsekwencji i tego, co zostało ze Szkieletów.
//Widzimy się na Cmentarzu… W sumie dawno nikogo tam nie było.// -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-